Pościg i zatrzymanie 45-latki, która z 2,5 promilami alkoholu kierowała autem i nie zatrzymała się do kontroli
Sopoccy policjanci po pościgu zatrzymali 45-letnią mieszkankę Sopotu. Kobieta mając 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu kierowała golfem i nie zatrzymała się do kontroli pomimo wydawanych przez policjantów sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania. Sprawczyni po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty za popełnione przestępstwa.
W minioną sobotę (04.07.2020 r.) po godzinie 23.00 dyżurny sopockiej Policji otrzymał zgłoszenie, że nietrzeźwa kobieta na jednej z ulic Dolnego Sopotu kieruje volkswagenem. Otrzymaną wiadomość dyżurny od razu przekazał wszystkim patrolom pełniącym służbę na terenie Sopotu. Będący najbliżej miejsca zdarzenia policjanci prewencji już po chwili w wyniku przeszukania pobliskiego rejonu zauważyli poszukiwany pojazd i ruszyli za nim. Siedząca za kierownicą kobieta nie reagowała na wydawane przez policjantów sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania i dalej kontynuowała ucieczkę. Do pościgu włączył się także patrol drogówki, który zajechał jej drogę uniemożliwiając dalszą jazdę. Następnie została ona obezwładniona i zatrzymana.
Okazało się, że kierująca volkswagenem ma problemy z utrzymaniem równowagi i jest pobudzona. Przeprowadzone badanie wykazało u niej 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobieta początkowo nie chciała też podać policjantom swoich danych i nie miała przy sobie dokumentów potwierdzających jej tożsamość. Funkcjonariusze doprowadzili ją do sopockiej komendy i w wyniku dalszych działań ustalili, że jest to 45-letnia mieszkanka Sopotu. Pobrano od niej również krew do dalszych badań.
Użytkowany przez kierującą pojazd został odholowany na parking policyjny, a 45-latka trafiła do policyjnego. Wczoraj, po wytrzeźwieniu, usłyszała ona zarzuty dotyczące kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości i niewykonania polecenia zatrzymania pojazdu. Kobieta przyznała się do stawianych zarzutów.
W miniony weekend dbający o bezpieczeństwo w mieście policjanci wyeliminowali z ruchu także kierującego pod wpływem środków odurzających. Do zdarzenia doszło 5 lipca tuż po północy. Widząc nienaturalne zachowanie kierowcy audi funkcjonariusze poddali go badaniu na obecność narkotyków. Nie mylili się. Wstępne badanie śliny wykazało u 23-latka z Warszawy obecność marihuany. Od kierowcy została pobrana krew do dalszych badań i jeżeli wynik badania potwierdzi obecność narkotyku mężczyzna usłyszy zarzut za popełnione przestępstwo i poniesie odpowiedzialność karną przed sądem. Wczoraj (05.07.2020 r.) dalszą jazdę uniemożliwiono także 38-latkowi z Olsztyna, który mając 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu kierował autem i spowodował kolizję z innym samochodem. Mężczyzna wkrótce usłyszy zarzut za popełnione przestępstwo. W weekend policjanci uniemożliwili dalszą jazdę również dwóm nietrzeźwym rowerzystom i 20-latkowi, który kierował samochodem po użyciu alkoholu. Ponadto zatrzymali 5 dowodów rejestracyjnych pojazdów.
Policjanci przypominają!
Kierujący, który pomimo wydania przez policjanta przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych polecenia do zatrzymania samochodu nie zatrzymuje swojego pojazdu i dalej kontynuuje jazdę, popełnia przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów i grzywna. W przypadku wykroczenia kierowania samochodem po użyciu alkoholu jest to kara aresztu albo grzywny.