Sopot – Seniorze, bądź czujny!
Data publikacji 18.06.2020
Oszuści podający się za policjantów i pracowników poczty wciąż dzwonią do seniorów. Wczoraj 84-letnia mieszkanka Sopotu uwierzyła w historię opowiedzianą przez fałszywego policjanta i wykonując jego polecenia pojechała do Gdańska, gdzie wypłaciła z konta kilkanaście tysięcy złotych. Następnie w umówionym miejscu, na kole samochodu, zostawiła kopertę z pieniędzmi. Dopiero po powrocie do domu seniorka zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. Policjanci apelują, bądźmy ostrożni w kontaktach z obcymi.
Po raz kolejny policjanci przestrzegają przed oszustami wyłudzającymi od starszych osób pieniądze tzw. metodą „na policjanta” czy „na wnuczka”. Sprawcy tego typu oszustw są często zatrzymywani dzięki pomocy osób, które mają świadomość tego, że mogą zostać oszukane. Niestety wciąż do policjantów docierają informacje o kolejnych pokrzywdzonych. Kiedy starsza osoba odbiera telefon od rzekomego „policjanta” z prośbą o pomoc w zatrzymaniu oszustów działających metodą na tzw. wnuczka czy policjanta, często przekazuje przestępcom oszczędności całego życia.
Tak było i wczoraj. Do mieszkanki Sopotu na numer stacjonarny najpierw zadzwonił fałszywy listonosz, który poinformował 84-latkę, że w przeciągu godziny dostarczy jej przesyłkę. Kobieta przesyłki nie dostała, a za to po około godzinie na numer stacjonarny zadzwonił kolejny mężczyzna, tym razem podający się za policjanta. Oszust przekazał seniorce, że jest prowadzona ogólnokrajowa akcja w związku z okradaniem oraz oszukiwaniem ludzi i wcześniej zadzwonił do niej oszust. W trakcie rozmowy fałszywy policjant wypytywał kobietę o oszczędności, a następnie mając tą informację kazał jej pojechać do banku i wypłacić tyle pieniędzy ile się da. Kobieta myśląc, że pomaga prawdziwym policjantom w schwytaniu oszustów, na polecenie fałszywego policjanta pojechała do Gdańska i z placówek bankowych wypłaciła kilkanaście tysięcy złotych. Następnie w umówionym miejscu, na kole samochodu, zostawiła w kopercie pieniądze, które miały być „pułapką na złodzieja”. Dopiero po powrocie do domu seniorka zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa i o wszystkim zawiadomiła sopockich mundurowych.
Pamiętajmy! Policja nigdy nie informuje postronnych osób o swoich akcjach
NIGDY żaden policjant nie informuje osób postronnych o podejmowanych działaniach, a szczególnie o tajnych akcjach. NIGDY też funkcjonariusze nie odbierają i nie przekazują pieniędzy. Jeśli odbierzemy telefon i nasz rozmówca będzie przedstawiał się jako np. policjant, funkcjonariusz CBŚ czy prokurator i pojawi się temat związany z koniecznością przekazania przez nas na jakikolwiek cel pieniędzy, natychmiast rozłączmy się i zaalarmujmy prawdziwych policjantów dzwoniąc pod numer 112.
Przy tego typu przestępstwach ważna jest profilaktyka. Informujmy naszych bliskich o sposobach działania oszustów oraz zasadach bezpieczeństwa w kontaktach z obcymi. Sopoccy policjanci od wielu lat spotykają się z seniorami i informują ich o sposobach działania oszustów oraz wręczają im ulotki profilaktyczne. Funkcjonariusze rozmawiają też z dziećmi i młodzieżą o zagrożeniach czyhających na ich dziadków i babcie.
Pamiętajmy!
- Oszuści wykonują do swoich ofiar bardzo dużo połączeń telefonicznych, w krótkich odstępach czasu w celu wywarcia presji psychologicznej i nakłonienia do szybkiego przekazania pieniędzy. Takie częste telefony mają, także utrudnić osobie oszukiwanej nawiązanie kontaktu z członkami rodziny, rzekomo proszącymi o pomoc finansową.
- Oszuści informują starsze osoby, aby udając się do banku w celu wypłaty pieniędzy, nie mówili kasjerom i obsłudze placówek bankowych, w jakim celu to robią. Oszuści starają się przekonać starsze osoby, że pracownicy banków również należą do grupy przestępczej i dlatego nie wolno ich o niczym informować.
- Często oprócz gotówki (waluta polska i zagraniczna) sprawcy nakłaniają osobę oszukiwaną do wydania im również wartościowej biżuterii.