Metamfetamina i marihuana u 18-letniego kierowcy - zatrzymał go świadek
Każdy, kto jest świadkiem przestępstwa ma prawo ująć sprawcę na gorącym uczynku. Tak też uczynił 69-letni sopocianin. Wczoraj nad ranem świadek udaremnił jazdę młodemu kierowcy, który uderzył w inny samochód, próbował odjechać z miejsca i był pod wpływem narkotyków. Teraz za swoje postępowanie 18-letni mieszkaniec Gdyni poniesie odpowiedzialność karną.
Ujęcie obywatelskie to przywilej, który każdemu obywatelowi daje art. 243 Kodeksu postępowania karnego. Każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości. Prawo do ujęcia obywatelskiego przysługuje również wobec sprawcy wykroczenia, a zatrzymaną w ten sposób osobę należy niezwłocznie przekazać w ręce Policji.
Wczoraj (12.05.2020 r.) po godz. 5.00 nad ranem ujęcia obywatelskiego dokonał 69-letni mieszkaniec Sopotu. Świadka obudził ryk silnika auta i gdy wyjrzał przez okno zauważył, że kierowca hondy usiłuje wyjechać z miejsca, na zmianę ruszając w przód i tył na wysokich obrotach silnika. Gdy po chwili auto uderzyło w zaparkowanego w pobliżu opla, 69-latek natychmiast poprosił rodzinę o wezwanie Policji, a sam wybiegł z domu i pobiegł w stronę kierowcy, który próbował odjechać z miejsca zdarzenia. Sopocianin wyciągnął kluczyk ze stacyjki auta i udaremnił dalszą jazdę młodemu kierowcy hondy. Ujął też kierowcę, który swoim zachowaniem sprawiał wrażenie, że znajduje się pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
Policjanci na miejscu zatrzymali 18-letniego mieszkańca Gdyni. Był trzeźwy, ale widząc jego nienaturalne zachowanie, rozszerzone źrenice oraz opóźnioną reakcję funkcjonariusze poddali go badaniu na zawartość narkotyków. Ich przypuszczenia potwierdziły się. Wstępne badanie śliny wykazało u 18-latka obecność metamfetaminy oraz marihuany i pobrano od niego krew do dalszych badań. Policjanci ustalili też, że młody gdynianin nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Teraz za swoje postępowanie poniesie on odpowiedzialność karną.
Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego grozi do 2 lat pozbawienia wolności.