Na widok policjantów wyrzucił narkotyki. W mieszkaniu miał ich więcej
Sopoccy kryminalni zatrzymali 20-letniego studenta. Mężczyzna podejrzany jest o posiadanie znacznych ilości narkotyków w postaci marihuany i MDMA. Śledczy ustalili też, że w celu osiągnięcia korzyści majątkowej udzielił on środki odurzające nastolatkowi. Za popełnione przestępstwa sprawca usłyszał zarzuty, a sąd aresztował go na trzy miesiące.
Sopoccy kryminalni uzyskali informację, że pewien 20-letni student posiada narkotyki. 3 stycznia br. mężczyznę zauważono w towarzystwie innej osoby na jednej z ulic Sopotu. Na widok mundurowych 20-latek wyraźnie zaczął się denerwować, a po chwili odrzucił zawiniątko z tabletkami MDMA i próbował uciec. Sprawca natychmiast został obezwładniony i zatrzymany przez kryminalnych. Policjanci zabezpieczyli też wyrzucone przez niego zawiniątko z zawartością blisko 100 porcji substancji psychotropowej i doprowadzili ich właściciela do sopockiej komendy.
W wyniku dalszych działań kryminalni przeszukali mieszkanie, które zamieszkiwał 20-letni mieszkaniec powiatu mińskiego i tam zabezpieczyli kolejne porcje MDMA, a także ponad 350 gramów marihuany. W mieszkaniu zabezpieczono również wagę elektroniczną i gotówkę w kwocie kilkuset złotych. Pracując dalej nad sprawą policjanci ustalili też, że 20-latek w ostatnim czasie co najmniej kilka razy za pieniądze udzielił marihuanę nieletniemu.
Sprawca usłyszał zarzuty za popełnione przestępstwa i został przesłuchany przez prokuratora. Następnie został on doprowadzony do sądu, który na wniosek policjantów i prokuratury zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt tymczasowy.
W świetle obowiązujących przepisów za posiadanie narkotyków grozi do 3 lat, a gdy przedmiotem przestępstwa jest ich znaczna ilość, nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Karą do 10 lat pozbawienia wolności zagrożone jest też udzielanie narkotyków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
