Wiadomości

Dozór dla kierowcy i 3-miesięczny areszt dla pasażera auta

Data publikacji 03.12.2019

Policjanci z sopockiej drogówki zatrzymali nietrzeźwego kierowcę, który przy sobie miał narkotyki. Dodatkowo wstępne badanie śliny wykazało u niego obecność marihuany i amfetaminy. Funkcjonariusze znaleźli zakazane substancje również u pasażera auta, a w mieszkaniu w Gdańsku zabezpieczyli należące do niego kolejne kilkaset porcji narkotyków. Śledczy udowodnili mu także udzielenie zakazanych substancji swojemu koledze. Wczoraj sąd zastosował wobec 23-letniego pasażera trzymiesięczny areszt tymczasowy. 21-letni kierowca został objęty dozorem policyjnym.

W sobotę wieczorem na Alei Niepodległości w Sopocie patrol ruchu drogowego zatrzymał do kontroli drogowej samochód renault trafic. Autem poruszało się dwóch mieszkańców Bydgoszczy w wieku 21 i 23 lat oraz 20-letnia gdańszczanka. Gdy tylko policjanci podeszli do 21-letniego kierowcy od razu poczuli silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący jest nietrzeźwy i ma ponad 0,6 promila alkoholu. W trakcie kontroli funkcjonariusze poczuli też charakterystyczny dla marihuany zapach oraz zauważyli, że kierowca ma nienaturalnie powiększone źrenice, które nie reagują na światło. 21-latek przyznał się policjantom, że wcześniej zażywał narkotyki, a następnie wydał im woreczki z zawartością marihuany, amfetaminy i MDMA, które miał przy sobie.

Policjanci drogówki zauważyli też, że 23-letni pasażer auta próbuje ukryć woreczek z zawartością podejrzanej substancji. Widząc, że policjanci to zauważyli, 23-latek nagle stał się agresywny, nie wykonywał poleceń, stawiał opór i szarpał się. Gdy tylko funkcjonariusze obezwładnili go okazało się, że on również ma przy sobie woreczki z zawartością narkotyków. Obaj mężczyźni od razu zostali zatrzymali i trafili do policyjnego aresztu.

W wyniku dalszych działań śledczy przeszukali w Gdańsku mieszkanie, które zamieszkiwał 21-letni kierowca i tam znaleźli wagi elektroniczne oraz znaczne ilości narkotyków w postaci ponad 400 porcji MDMA, suszu konopi i amfetaminy. Policjanci ustalili, że znalezione w lokalu substancje należą do 23-latka. Ponadto 23-letniemu sprawcy funkcjonariusze udowodnili, że wcześniej udzielił narkotyki 21-letniemu koledze.

23-letni mieszkaniec Bydgoszczy na podstawie zebranych dowodów usłyszał w prokuraturze zarzuty posiadania przy sobie kilkudziesięciu porcji narkotyków i ponad 400 porcji w mieszkaniu w Gdańsku oraz zarzut udzielenia innej osobie środków odurzających i substancji psychotropowych. Prokurator skierował też do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Wczorajszą decyzją sądu 23-letni podejrzany najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

21-letni kierowca usłyszał zarzuty związane z posiadaniem kilkudziesięciu porcji narkotyków i kierowaniem samochodu w stanie nietrzeźwości. Prokurator zastosował wobec niego dodatkowo dozór policyjny. 21-letniemu sprawcy została też pobrana krew do badań na obecność zakazanych substancji i jeżeli okaże się, że kierował on pod wpływem narkotyków, podejrzanemu zostaną uzupełnione zarzuty.

Posiadanie narkotyków i udzielenie ich innej osobie to przestępstwa zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków sprawcy grozi do 10 lat więzienia. Jazda w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które grozi do 2 lat więzienia.

  • policjantka prowadzi zatrzymanego
Powrót na górę strony