Nielegalnie przebywał na terytorium Polski i przy sobie miał narkotyki
Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku zatrzymali 24-letniego obywatela Białorusi. Mężczyzna przy sobie miał marihuanę, amfetaminę i tabletki MDMA. Okazało się też, że nielegalnie przebywa na terytorium Polski. Sprawca usłyszał już zarzut za popełnione przestępstwo, a po zakończeniu czynności został przekazany funkcjonariuszom straży granicznej.
W miniony wtorek policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku patrolowali ulice Sopotu. Około godz. 15.00 na chodniku wzdłuż Alei Niepodległości funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który tańczył na chodniku, co chwilę zatrzymywał się i nerwowo rozglądał się na wszystkie strony. Gdy podeszli do niego, zaczął się też wyraźnie denerwować. W trakcie rozmowy z policjantami mężczyzna przyznał się, że ma przy sobie narkotyki, a następnie wyjął i przekazał im zawiniątka z suszem, amfetaminą i tabletkami zawierającymi MDMA. 24-letni obywatel Białorusi natychmiast został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. W wyniku dalszych działań sopoccy policjanci skontaktowali się ze strażnikami granicznymi i ustalili, że 24-latek obecnie przebywa nielegalnie na terytorium Polski.
Wczoraj na podstawie opinii biegłego sprawca usłyszał zarzut posiadania ponad 20 porcji narkotyków w postaci suszu konopi, amfetaminy i MDMA. Mężczyzna przyznał się do tego zarzutu, złożył wyjaśnienia i chce dobrowolnie poddać się karze zaproponowanej przez prokuratora. Po zakończeniu czynności sprawca został przekazany funkcjonariuszom Straży Granicznej.
Tego samego dnia inny patrol policjantów z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku zatrzymał w Sopocie 18-latka, który przy sobie także miał narkotyki w postaci marihuany. Mieszkaniec Rumii został osadzony w policyjnym areszcie, a następnego dnia na podstawie zebranych dowodów usłyszał zarzut posiadania środków odurzających.
Za posiadanie narkotyków grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
