Wiadomości

Uwaga! Oszuści nadal dzwonią do seniorów na telefony stacjonarne. Ostrzeżmy seniorów!

Data publikacji 10.10.2019

Oszuści podający się za policjantów, prokuratorów, funkcjonariuszy CBŚ, CBA czy ABW wciąż dzwonią do seniorów. W poniedziałek do pani Urszuli najpierw zadzwonił mężczyzna i wypytywał o konto bankowe. Później zadzwoniła kobieta, która podając się za policjantkę zaczęła wypytywać seniorkę o zgromadzone oszczędności. Dzwoniąca poinformowała też, że pracownicy banku to oszuści współpracujący z mafią. Czujna mieszkanka Sopotu szybko zorientowała się, że ma do czynienia z oszustami i nie dała się nabrać. Niestety 70-latek z okolic Gdańska uwierzył „funkcjonariuszce ABW”, przyjechał do Sopotu, a następnie wykonując polecenia oszustki w umówionym miejscu zostawił koperty z pieniędzmi. Po raz kolejny apelujemy o ostrożność w kontaktach z obcymi. Apelujemy też do osób młodych. Rozmawiajcie z rodzicami i dziadkami o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość.

Mimo działań prowadzonych przez Policję, które często kończą się zatrzymaniami osób oszukujących osoby starsze, nadal pojawiają się kolejni oszuści, którzy wzbogacają się wykorzystując dobroć i łatwowierność osób starszych. Tak było i w ostatnich dniach.

We wtorek do 70-latka z okolic Gdańska zadzwoniła kobieta podająca się za funkcjonariuszkę ABW. Oszustka poinformowała mężczyznę, że chodzi o próbę kradzieży pieniędzy z kont bankowych. Dodała też, że byli pracownicy banku chcą okraść konta klientów, a następnie poprosiła seniora o pomoc w sprawie. Przekazał też seniorowi, że po wszystkim ona razem z prokuratorem przyjadą do niego do domu. Dla uwiarygodnienia swoich słów kobieta poleciła również seniorowi bez rozłączenia się z nią zadzwonić na numer alarmowy 997 lub 112, gdzie kolejny oszust potwierdził jej, że dzwoniąca do niej kobieta jest funkcjonariuszką ABW. 70-latek zgodził się na pomoc i wykonując polecenia oszustki wypłacił pieniądze z konta bankowego i zaciągnął pożyczkę. Następnie w umówionym miejscu pozostawił koperty z pieniędzmi. Dopiero po powrocie do domu senior zorientował się, że wszystko było oszustwem i w ten sposób stracił kilkadziesiąt tysięcy złotych.

W ostatnich dniach telefon od oszustów odebrała także pani Urszula. W poniedziałek zadzwonił do niej najpierw mężczyzna i wypytywał o konto bankowe. Później zadzwoniła kobieta, która podając się za policjantkę zaczęła wypytywać seniorkę o zgromadzone środki finansowe. Dodała też, że pracownicy banku to oszuści współpracujący z mafią. Czujna mieszkanka Sopotu szybko zorientowała się, że ma do czynienia z oszustami, nie dała się nabrać i o wszystkim poinformowała prawdziwych policjantów. 

Apelujemy o ostrożność w kontaktach z obcymi. Przypominamy, że policjanci, prokuratorzy czy funkcjonariusze innych służb nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą o przekazanie jakiejkolwiek gotówki! Jeżeli taki telefon otrzymamy, bądźmy pewni, że mamy do czynienia z oszustem!

Zwracamy się też z apelem do osób młodych. Rozmawiajmy z rodzicami i dziadkami o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im, jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie. Wykorzystujmy okoliczności np. rodzinne spotkania, święta, jak i przypadkowe spotkania na ulicy i ostrzegajmy bliskich przed zagrożeniami. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności.

Powrót na górę strony