Wiadomości

KIEROWAŁ W STANIE NIETRZEŹWYM, WCZEŚNIEJ NIE ZATRZYMAŁ SIĘ DO KONTROLI DROGOWEJ

Data publikacji 13.09.2018

We wtorek policjant ruchu drogowego zatrzymał nietrzeźwego kierowcę auta. 39-letni mieszkaniec Sopotu miał w wydychanym powietrzu 1,5 promila alkoholu. Sprawcy udowodniono również, że pod koniec sierpnia br. nie zatrzymał się temu samemu policjantowi do kontroli drogowej, a następnie mimo wydawanych sygnałów dźwiękowych i świetlnych przez jadący za nim radiowóz nie zatrzymał auta. 39-latek usłyszał zarzuty za popełnione przestępstwa. Dodatkowo prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.

We wtorek policjant ruchu drogowego zatrzymał nietrzeźwego kierowcę auta. 39-letni mieszkaniec Sopotu miał w wydychanym powietrzu 1,5 promila alkoholu. Sprawcy udowodniono również, że pod koniec sierpnia br. nie zatrzymał się temu samemu policjantowi do kontroli drogowej, a następnie mimo wydawanych sygnałów dźwiękowych i świetlnych przez jadący za nim radiowóz nie zatrzymał auta. 39-latek usłyszał zarzuty za popełnione przestępstwa. Dodatkowo prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.

We wtorek około godz. 14.00 na ul. Powstańców Warszawy policjant ruchu drogowego zatrzymał do kontroli drogowej samochód cadillac. Za kierownicą auta siedział 39-latek z Sopotu. Mężczyzna nie miał przy sobie żadnych dokumentów. W trakcie czynności funkcjonariusz wyczuł od niego silną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości potwierdziło, że kierowca jest nietrzeźwy. W wydychanym powietrzu miał on 1,5 promila alkoholu.

Policjant drogówki rozpoznał w kierowcy także mężczyznę, którego wcześniej próbował zatrzymać do kontroli, gdy jechał on bmw. Do zdarzenia doszło pod koniec sierpnia br. Wtedy to na Alei Niepodległości funkcjonariusz postanowił zatrzymać do rutynowej kontroli drogowej bmw. Kierujący autem nie zareagował na polecenia wydawane przez funkcjonariusza i zamiast zatrzymać się do kontroli odjechał. Policjant natychmiast ruszył za nim w pościg. Mimo wydawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania 39-latek nie zatrzymał auta, a następnie porzucił je i uciekł.

Sprawca po zatrzymaniu został osadzony w policyjnym areszcie. Gdy wytrzeźwiał śledczy z komendy miejskiej przedstawili mu zarzuty dotyczące niewykonania polecenia zatrzymania pojazdu oraz jazdy w stanie nietrzeźwości. Następnie policjanci doprowadzili mieszkańca Sopotu do prokuratury na dalsze czynności procesowe. Tam po przesłuchaniu prokurator dodatkowo zastosował wobec niego dozór policyjny.

Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, a także utrata uprawnień do kierowania. Za niewykonanie polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego grozi do nawet 5 lat pozbawienia wolności.

 

Powrót na górę strony