ZAATAKOWAŁ ROWERZYSTĘ, KTÓRY ZWRÓCIŁ MU UWAGĘ
Dzięki policjantom prewencji z komendy wojewódzkiej odpowiedzialności karnej nie uniknie 24-letni Norweg. Sprawca publicznie i bez powodu pobił rowerzystę jadącego ścieżką dla rowerów. Po pościgu został on zatrzymany i na podstawie zebranych dowodów usłyszał zarzut.
Dzięki policjantom prewencji z komendy wojewódzkiej odpowiedzialności karnej nie uniknie 24-letni Norweg. Sprawca publicznie i bez powodu pobił rowerzystę jadącego ścieżką dla rowerów. Po pościgu został on zatrzymany i na podstawie zebranych dowodów usłyszał zarzut.
Do zdarzenia doszło w minionym tygodniu w godzinach wieczornych. Do policjantów prewencji z komendy wojewódzkiej patrolujących rejon pasa nadmorskiego zgłosił się pewien mężczyzna informując, że przed chwilą został pobity rowerzysta na ścieżce dla rowerów. Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję i gdy tylko ustalili rysopisy dwóch osób biorących udział w zdarzeniu rozpoczęli ich poszukiwania. Inny patrol w tym momencie zajął się poszkodowanym cyklistą.
Po około 10 minutach przeszukujący pobliski teren policjanci zauważyli na ul. Haffnera dwóch mężczyzn odpowiadających rysopisom. Ci na widok mundurowych próbowali jeszcze uciekać, ale po krótkim pościgu zostali zatrzymali. Okazało się, że są to obywatele Norwegii w wieku 24 i 25 lat. Mężczyźni byli nietrzeźwi. Młodszy miał w wydychanym powietrzu 1,3 promila alkoholu, natomiast starszy ponad 0,5 promila. Obaj trafili do policyjnego aresztu.
Wyjaśniając okoliczności sprawy śledczy ustalili, że mężczyźni stali na drodze rowerowej i utrudniali przejazd rowerzystom. W pewnym momencie jadący rowerem 42-latek użył dzwonka dając znać, że jedzie. Mężczyźni nie zeszli ze ścieżki, a gdy rowerzysta mijał się z nimi został kopnięty w rower, a następnie pobity przez 24-letniego obywatela Norwegii.
Na podstawie zebranych dowodów 24-letni sprawca usłyszał zarzut, iż działając publicznie i z błahego powodu oraz okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego zaatakował mieszkańca Gdańska. Mężczyzna został przesłuchany i chce dobrowolnie poddać się karze. Jego 25-letni znajomy po przesłuchaniu w charakterze świadka został zwolniony.
Za naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.