KIERUJĄCY POD WPŁYWEM NARKOTYKÓW I Z SUSZEM
Podczas minionego weekendu funkcjonariusze prewencji z komendy wojewódzkiej zatrzymali kierowcę auta dostawczego, który wsiadł za kierownicę będąc pod wpływem narkotyków. Wstępne badanie śliny wykazało u niego obecność marihuany. Policjanci zabezpieczyli też znalezione w samochodzie zawiniątko z suszem, które przekazano do dalszych badań. Dodatkowo mężczyzna został ukarany mandatami karnymi za popełnione wykroczenia drogowe.
Podczas minionego weekendu funkcjonariusze prewencji z komendy wojewódzkiej zatrzymali kierowcę auta dostawczego, który wsiadł za kierownicę będąc pod wpływem narkotyków. Wstępne badanie śliny wykazało u niego obecność marihuany. Policjanci zabezpieczyli też znalezione w samochodzie zawiniątko z suszem, które przekazano do dalszych badań. Dodatkowo mężczyzna został ukarany mandatami karnymi za popełnione wykroczenia drogowe.
W sobotę rano policjanci prewencji z komendy wojewódzkiej zatrzymali do kontroli drogowej mitsubishi fuso po tym jak zauważyli, że nie posiada on wymaganych świateł od świtu do zmierzchu. W trakcie kontroli funkcjonariusze zwrócili uwagę na nienaturalne zachowanie kierowcy - 35-latek wyraźnie się denerwował i trzęsły mu się ręce. Okazało się, że 35-letni mieszkaniec Gdańska w pudełku po papierosach ma lufkę z suszem, a pomiędzy fotelami znajdowało się zawiniątko z suszem. Mężczyzna natychmiast został zatrzymany i doprowadzony do komendy miejskiej. Podejrzewając, że 35-latek kierował samochodem pod wpływem narkotyków, policjanci przeprowadzili badanie na zawartość narkotyków. Wstępne badanie śliny wykazało u niego obecność marihuany. Funkcjonariusze pobrali mu też krew do dalszych badań. Także zabezpieczony przez mundurowych susz trafił do dalszych badań fizykochemicznych.
W związku z popełnionymi wykroczeniami drogowymi, policjanci nałożyli na kierowcę mitsubishi mandaty karne. Ponadto zatrzymali jego prawo jazdy.
Posiadanie narkotyków zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności. Za jazdę samochodem pod wpływem środka odurzającego grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat, a także utrata uprawnień do kierowania.