Wiadomości

27-LATEK Z ZAKAZEM SĄDOWYM, 30-LATEK Z COFNIĘTYMI UPRAWNIENIAMI I POD WPŁYWEM NARKOTYKÓW

Data publikacji 22.01.2018

W piątek policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu koszalińskiego, który wsiadł za kierownicę audi pomimo ciążącego na nim sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Zatrzymany został także 30-letni mieszkaniec Gdyni, wobec którego interweniowali strażnicy miejscy, po tym jak nie dostosował się do znaku „zakaz ruchu”. Policjanci w wyniku sprawdzenia w systemach policyjnych ustalili, że 30-latkowi zostały cofnięte uprawnienia do kierowania. Ponadto z uwagi na jego zachowanie i niewyraźną mowę poddali go badaniu na zawartość narkotyków. Wstępne badanie śliny wykazało, że znajduje się on pod wpływem marihuany. W mieszkaniu 30-latka policjanci zabezpieczyli także zielony susz.

W piątek policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu koszalińskiego, który wsiadł za kierownicę audi pomimo ciążącego na nim sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Zatrzymany został także 30-letni mieszkaniec Gdyni, wobec którego interweniowali strażnicy miejscy, po tym jak nie dostosował się do znaku „zakaz ruchu”. Policjanci w wyniku sprawdzenia w systemach policyjnych ustalili, że 30-latkowi zostały cofnięte uprawnienia do kierowania. Ponadto z uwagi na jego zachowanie i niewyraźną mowę poddali go badaniu na zawartość narkotyków. Wstępne badanie śliny wykazało, że znajduje się on pod wpływem marihuany. W mieszkaniu 30-latka policjanci zabezpieczyli także zielony susz.

W piątek popołudniu policjanci prewencji z komendy wojewódzkiej zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę audi a3, po tym jak zauważyli, że jadąc Al. Nieodległości w Sopocie rozmawia on przez telefon. W trakcie kontroli 27-letni mieszkaniec powiatu koszalińskiego nie miał przy sobie prawa jazdy. Funkcjonariuszom tłumaczył, że je zgubił. Jednak po sprawdzeniu w policyjnych bazach policjanci ustalili, że kierowca ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez sąd w Koszalinie, który obowiązuje go do marca 2025 roku. 27-letni kierujący poniesie teraz odpowiedzialność karną za złamanie sądowego zakazu. Dodatkowo policjanci ukarali go mandatem karnym za wykroczenie dotyczące rozmowy przez telefon w czasie jazdy.


W sobotę ok. godz. 3.00 w nocy strażnicy miejscy na jednej z ulic Dolnego Sopotu zauważyli niewłaściwie zaparkowany samochód bmw i podjęli interwencję wobec kierowcy, który nie stosował się do znaku „zakaz ruchu”. W trakcie kontroli 30-letni kierowca nie miał prawa jazdy, a jego auto nie miało ważnych badań technicznych. Mieszkaniec Gdyni tłumaczył strażnikom, że prawo jazdy zostawił w domu, a na stacji diagnostycznej zapomniano mu wbić pieczątkę do dowodu rejestracyjnego. Mundurowi nie dali wiary słowom kierowcy, skontaktowali się z dyżurnym Policji i na miejsce wezwali patrol policjantów. Gdy 30-latek usłyszał, że na miejsce jadą policjanci, przyznał się, że zabrano mu prawo jazdy i nie posiada ważnego przeglądu technicznego.

Na miejscu patrol ruchu drogowego ustalił, że mężczyźnie zostały cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami na podstawie decyzji wydanej przez Urząd Miasta Gdyni. Ponadto w trakcie rozmowy z 30-latkiem zauważyli, że jest on ospały i mówi niewyraźnie. Policjanci poddali go badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu oraz na zawartość narkotyków. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna jest trzeźwy, natomiast wstępne badanie śliny wykazało, że znajduje się on pod wpływem marihuany. Od 30-latka pobrano też krew do badań na zawartość środków odurzających. Jeżeli wynik będzie pozytywny, kierowcy grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Auto 30-latka zostało odholowane na parking policyjny.

W wyniku dalszych czynności, w mieszkaniu kierowcy bmw policjanci znaleźli zielony susz i dwa młynki. Znaleziony towar został zabezpieczony i przekazany do dalszych badań fizykochemicznych. Czynności w sprawie cały czas trwają.

Za jazdę samochodem pod wpływem środka odurzającego grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, a także utrata uprawnień do kierowania. Do 2 lat pozbawienia wolności grozi także za kierowanie samochodem pomimo wydanej przez starostę decyzji o cofnięciu uprawnień. Za posiadanie narkotyków grozi do 3 lat więzienia. Tą samą karą zagrożone jest złamanie zakazu sądowego.

 

 

Powrót na górę strony