POLICJANCI ZATRZYMALI DWIE POSZUKIWANE OSOBY
Wczoraj kryminalni z sopockiej komendy zatrzymali 54-latka poszukiwanego dwoma listami gończymi. W ręce mundurowych wpadł też 14-latek, który przebiegał przez ulicę w miejscu niedozwolonym. Interweniującym strażnikom miejskim nie chciał podać swoich danych. Dodatkowo przy sobie miał butelkę wódki. Gdy policjanci ustalili jego tożsamość, okazało się, że jest on poszukiwany jako zaginiony w związku z ucieczką z domu.
Wczoraj kryminalni z sopockiej komendy zatrzymali 54-latka poszukiwanego dwoma listami gończymi. W ręce mundurowych wpadł też 14-latek, który przebiegał przez ulicę w miejscu niedozwolonym. Interweniującym strażnikom miejskim nie chciał podać swoich danych. Dodatkowo przy sobie miał butelkę wódki. Gdy policjanci ustalili jego tożsamość, okazało się, że jest on poszukiwany jako zaginiony w związku z ucieczką z domu.
Wczoraj około południa kryminalni z Sopotu zatrzymali poszukiwanego dwoma listami gończymi 54-latka. Mężczyzna miał do odbycia zastępczą karę w wymiarze 100 dni w zamian za nie wykonaną karę grzywny. Poszukiwany 54-latek zaraz po zatrzymaniu trafił do policyjnego aresztu. Dziś, po wpłaceniu zasądzonej grzywny w kwocie 20 tys. zł, został on zwolniony.
Wczoraj także policjanci z sopockiej komendy zatrzymali 14-latka. Nastolatka ujęli strażnicy miejscy, po tym jak zauważyli, że razem z trzema osobami bezdomnymi przebiega przez al. Niepodległości w miejscu zabronionym i w trakcie interwencji nie chciał podać im swoich danych osobowych. Nastolatek w rozmowie z nimi podawał się za bohatera filmowego. Policjanci w trakcie prowadzonych działań ustalili, że jest to 14-latek z powiatu braniewskiego. W wyniku sprawdzenia w policyjnych systemach okazało się, że jest on poszukiwany jako zaginiony w związku z ucieczką z domu. Zaginięcie to rodzina zgłosiła dzień wcześniej. Ponadto od 14-latka wyczuwalna była woń alkoholu. Podczas kontroli w jego plecaku znaleziono otwartą i w większości opróżnioną butelkę wódki.
Policjanci skontaktowali się z rodziną 14-latka i wczoraj w godzinach popołudniowych przekazali go matce. O całym zdarzeniu sopoccy policjanci poinformują sąd rodzinny, do którego prześlą materiały sprawy. O dalszym losie nastolatka zadecyduje sąd.