KRADLI CZUJNIKI RUCHU Z BANKOMATÓW, USŁYSZELI ZARZUTY
Wczoraj policjanci postawili w sumie sześć zarzutów dotyczących kradzieży, dwóm mieszkańcom Sopotu w wieku 35 i 69 lat, którzy ukradli czujniki ruchu z budynków przynależących do placówek banków. Za kradzież mężczyznom może grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj policjanci postawili w sumie sześć zarzutów dotyczących kradzieży, dwóm mieszkańcom Sopotu w wieku 35 i 69 lat, którzy ukradli czujniki ruchu z budynków przynależących do placówek banków. Za kradzież mężczyznom może grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
Pod koniec maja i na początku czerwca tego roku policjanci przyjęli od przedstawicieli placówek bankowych mieszczących się na terenie Sopotu cztery zawiadomienia o tym, że z przedsionków, w których znajdowały się bankomaty złodzieje ukradli tzw. czujniki ruchu i alarmu o wartości blisko 8 tysięcy złotych.
Nad wykryciem sprawców zaczęli pracować policjanci kryminalni, którzy na podstawie swoich ustaleń, zabezpieczonemu monitoringowi ustalili, że prawdopodobnymi sprawcami tego przestępstwa byli dwaj mieszkańcy Sopotu w wieku 35 i 69 lat. Mężczyźni wielokrotnie byli notowani przez policję za przestępstwa przeciwko mieniu.
Do zatrzymań podejrzewanych o te przestępstwa mężczyzn doszło wczoraj rano. 35- letni sopocianin został zatrzymany w swoim mieszkaniu przy ul. Parkowej, drugiego ze sprawców policjanci zatrzymali przy ul. Grottgera w Sopocie.
Wczoraj zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży. 35- latek usłyszał cztery zarzuty, a jego starszy wspólnik dwa. Policjanci ustalili ponadto w trakcie pracy nad sprawą, że mężczyźni dopuścili się co najmniej kilku takich samych przestępstw na terenie Gdańska i Gdyni.