POLICYJNE ZARZUTY DLA 61- LATKA ZA ZNĘCANIE SIĘ NAD ZWIERZĘTAMI
Wczoraj policjanci z Sopotu przedstawili zarzuty znęcania się nad psem oraz naruszenia nietykalności cielesnej jego właścicielki, 61- letniemu mieszkańcowi Sopotu. Policjanci interweniowali wobec mężczyzny w minioną środę, po tym jak zostali poinformowani przez świadka zdarzenia o awanturze przed jednym z sopockich sklepów. W związku z chuligańskim charakterem popełnionego przestępstwa prokurator objął je ściganiem z urzędu.
Wczoraj policjanci z Sopotu przedstawili zarzuty znęcania się nad psem oraz naruszenia nietykalności cielesnej jego właścicielki, 61- letniemu mieszkańcowi Sopotu. Policjanci interweniowali wobec mężczyzny w minioną środę, po tym jak zostali poinformowani przez świadka zdarzenia o awanturze przed jednym z sopockich sklepów. W związku z chuligańskim charakterem popełnionego przestępstwa prokurator objął je ściganiem z urzędu.
Wczoraj 61- letni mieszkaniec Sopotu usłyszał zarzuty znęcania się nad psem oraz naruszenia nietykalności cielesnej jego właścicielki. W minioną środę policjanci zostali zaalarmowani przez świadka zdarzenia o tym, że przy ul. 23 Marca agresywny mężczyzna miał kopać psa oraz szarpać i bić jego właścicielkę.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ustalili w rozmowie ze świadkami zdarzenia oraz pokrzywdzoną, że sprawca przechodząc obok sklepu przy którym były przywiązane do ogrodzenia dwa szczekające małe psy zaczął je mocno kopać. Właścicielka czworonogów wybiegła ze sklepu i starała się wyjaśnić tą sytuację z mężczyzną, doszło wówczas pomiędzy nimi do kłótni, w której mężczyzna uderzył kobietę w głowę i przewrócił ją na ziemię. Agresywny mężczyzna został odciągnięty od pokrzywdzonej przez przypadkowego przechodnia.
61- letni mieszkaniec Sopotu został doprowadzony do jednostki Policji, w której sporządzono niezbędną dokumentację. Policjanci, którzy pracowali nad tą sprawą zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie mężczyźnie dwóch zarzutów. Pierwszy zarzut dotyczy znęcania się nad zwierzętami za co może grozić do dwóch lat pozbawienia wolności oraz zarzut naruszenia nietykalności cielesnej właścicielki zwierząt za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.
W związku z chuligańskim charakterem popełnionego przestępstwa prokurator objął je ściganiem z urzędu.