PIJANY WSZEDŁ POD NADJEŻDŻAJĄCY POCIĄG
50-letni mieszkaniec powiatu starogardzkiego trafił, ze złamaną nogą do szpitala, po tym, jak został potrącony przez pociąg towarowy jadący w kierunku Sopotu. Wczoraj policjanci od godziny 4. 15 na torowisku w rejonie stacji Sopot Kamienny Potok wyjaśniali w jaki sposób doszło do potrącenia.
50-letni mieszkaniec powiatu starogardzkiego trafił, ze złamaną nogą do szpitala, po tym, jak został potrącony przez pociąg towarowy jadący w kierunku Sopotu. Wczoraj policjanci od godziny 4. 15 na torowisku w rejonie stacji Sopot Kamienny Potok wyjaśniali w jaki sposób doszło do potrącenia.
Wczoraj od godziny 4. 15 policjanci pracowali przy zabezpieczeniu miejsca wypadku na torowisku w rejonie stacji Sopot Kamienny Potok. Policjanci pojechali tam po otrzymaniu informacji od dyspozytora PKP, o tym że na torowisku doszło do potrącenia mężczyzny przez pociąg towarowy. Policjanci na miejscu wypadku wstępnie ustalili, że maszynista , który jechał pociągiem w kierunku Gdyni zauważył wchodzącego na tory mężczyznę. Na jego widok kierowca pociągu zaczął gwałtownie hamować i używać sygnałów dźwiękowych, mężczyzna nie zareagował, a maszynista nie zdołał zatrzymać przed nim pociągu. Doszło do potrącenia przechodzącego przez torowisko 50- letniego mężczyzny mieszkańca powiatu starogardzkiego, który w wyniku potrącenia przez pociąg doznał złamania otwartego stopy. Policjanci sprawdzili trzeźwość maszynisty oraz potrąconego mężczyzny. Kierowca pociągu był trzeźwy, natomiast potrącony 50- latek był pijany, policjanci stwierdzili po zbadaniu go alkomatem, że w organizmie miał aż 1, 80 promila alkoholu. Nietrzeźwy mężczyzna ze złamaną stopa został zabrany do szpitala. Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności i przechodzenie przez torowisko w wyznaczonych do tego miejscach. Maszynista musi pokonać większą odległość niż kierowca samochodu aby zatrzymać rozpędzony skład.