NIETRZEŹWI KIEROWCY ZATRZYMANI
Policjanci w minioną sobotę zatrzymali dwóch pijanych kierowców. Pierwszy z nich na widok radiowozu porzucił swoje auto na środku jezdni i próbował uciec do domu. Kolejny zatrzymany przez policjantów nietrzeźwy kierowca spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia pozostawiając w aucie dwoje pasażerów. Zatrzymanym mężczyznom śledczy już postawili zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo można w więzieniu spędzić nawet dwa lata.
Policjanci w minioną sobotę zatrzymali dwóch pijanych kierowców. Pierwszy z nich na widok radiowozu porzucił swoje auto na środku jezdni i próbował uciec do domu. Kolejny zatrzymany przez policjantów nietrzeźwy kierowca spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia pozostawiając w aucie dwoje pasażerów. Zatrzymanym mężczyznom śledczy już postawili zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo można w więzieniu spędzić nawet dwa lata.
Blisko promil alkoholu miał w organizmie 23- letni kierowca opla, którego w minioną sobotę zatrzymali policjanci z Sopotu. Do zdarzenia doszło kilka minut po północy przy ul. 23 Marca. Funkcjonariusze patrolujący osiedle zauważyli jak kierowca opla który jechał ulicą nagle na widok policyjnego radiowozu zatrzymał auto na środku drogi, wyłączył silnik, wysiadł z auta i w pośpiechu poszedł w stronę bloku. Policjanci postanowili sprawdzić co było przyczyną podjęcia tak nagłej decyzji. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę opla zanim zdążył wejść do swojego mieszkania. Okazało się, że 23- latek z Działdowa był pijany. Alkomat pokazał blisko promil alkoholu w organizmie. 23- latek został zatrzymany, a śledczy postawili mu zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości.
W tym samym dniu policjanci zatrzymali pijanego 28-latka, który na ul. Kościuszki wjechał fordem w zaparkowane renault, po czym uciekł z miejsca zdarzenia zostawiając w samochodzie pasażerów. Policję o kolizji powiadomił pracownik ochrony pobliskiego hotelu, który widział całe zajście w kamerze monitoringu. Między innymi dzięki monitoringowi i pomocy pracownika ochrony policjanci bardzo szybko ustalili przebieg zdarzenia oraz to, kto jest odpowiedzialny za kolizję. Sprawca kolizji 28- letni mieszkaniec Gdyni został zatrzymany kilkanaście minut po zdarzeniu. Nie zgodził się na badanie alkomatem dlatego została mu pobrana krew. Wynik badania pokazał, że mężczyzna miał prawie 1, 5 promila alkoholu w organizmie. Jemu również policjanci postawili zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. 28- latek został też ukarany za spowodowanie kolizji kilkuset złotowym mandatem.
Kierowcom oprócz utraty prawa jazdy grozi również kara pozbawienia wolności, której górna granica może wynieść nawet 2 lata.