Jechali pomóc młodemu mężczyźnie, a odnaleźli poszukiwanego 48-latka
Policjanci z Sopotu jadąc na interwencję, gdzie młody człowiek miał znajdować się w kryzysie emocjonalnym, nie potwierdzili zgłoszenia. Za to odnaleźli w mieszkaniu poszukiwanego ojca, który przy sobie miał też marihuanę.
19 lutego policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego zostali wezwani do jednego z mieszkań w Sopocie. Ze zgłoszenia kolegi wynikało, że znajduje się tam młoda osoba w kryzysie emocjonalnym. Na miejscu pilnie interweniowali policjanci i załoga karetki pogotowia. Wyjaśniając okoliczności zdarzenia okazało się, że doszło do nieporozumienia, sopocianin nie potrzebował pomocy i nie stwierdzono potrzeby jego hospitalizacji. W tym momencie policjanci zakończyliby działania, ale było inaczej…
W mieszkaniu w trakcie interwencji znajdował się też 48-letni ojciec, który na co dzień przebywa za granicą i którego policjanci od razu rozpoznali - był on poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości! Zgodnie z wyrokiem Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku 48-latek miał do odbycia karę 50 dni pozbawienia wolności, od której mógł się wykupić po wpłaceniu na konto sądu grzywny w wysokości 4000 złotych. Do tego poszukiwała go listem gończym sopocka prokuratura do sprawy dotyczącej złamania w 2022 roku sądowego zakazu kierowania pojazdami i kierowania autem pomimo wydania decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania. Ale to nie był koniec… Interweniujący policjanci zauważyli też w mieszkaniu bletki do skrętów i w wyniku przeszukania lokalu zabezpieczyli dwa zawiniątka z suszem, które należały do poszukiwanego. Znaleziony towar trafił do badań, a 48-latek został osadzony w policyjnej celi.
Po nocy spędzonej w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych policjanci ogłosili 48-latkowi zarzut posiadania środka odurzającego. Funkcjonariusze na polecenie prokuratora wykonali też z jego udziałem czynności do zawieszonej sprawy z 2022 roku i ogłosili mu zarzut kierowania pojazdem pomimo ciążącego na nim sądowego zakazu kierowania pojazdami i wydania decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania. Podejrzany przyznał się do obu przestępstw. Wykupił się też od kary pozbawienia wolności i jeszcze tego samego dnia został zwolniony.
Za złamanie sądowego zakazu grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Posiadanie narkotyków to przestępstwo, za które grozi kara do 3 lat więzienia.
