Kolejni kierujący złamali przepisy drogowe – podsumowanie długiego weekendu
Za nami kolejny długi weekend i kolejne działania policjantów, którzy dbali o bezpieczeństwo i porządek na drogach Sopotu. Funkcjonariusze drogówki udaremnili dalszą jazdę 28-letniemu kierowcy skody, który znajdował się pod wpływem marihuany i przy sobie miał również kilka porcji tego środka odurzającego. Za te przestępstwa usłyszy on dziś zarzuty. Mundurowi wyeliminowali też 36-letniego sopocianina, który kierował autem po użyciu alkoholu oraz ukarali wysokimi mandatami dwóch kierujących, którzy z prędkością 116 i 109 km/h jechali przez Sopot. Ci ostatni, zgodnie z przepisami, stracą uprawnienia do kierowania na 3 miesiące.
Od piątku sopoccy policjanci ruchu drogowego prowadzili działania weekendowe. Funkcjonariusze obecni byli nie tylko w centrum miasta, ale także na trasach wylotowych i wlotowych do Sopotu. W czasie kontroli policjanci zwracali szczególną uwagę na prędkość, która jest główną przyczyną kolizji i wypadków drogowych. Poza tym mundurowi kontrolowali trzeźwość kierujących, stan techniczny pojazdów, którymi się poruszali, a także sposób przewożenia dzieci.
10 listopada około godziny 14.00 policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę chryslera. Podczas rozmowy poczuli od niego zapach alkoholu i przeprowadzili badanie trzeźwości, które wykazało, że 36-letni sopocianin ma ponad 0,4 promila alkoholu. Jest to stan po użyciu alkoholu, dlatego policjanci udaremnili mu dalszą jazdę, elektronicznie zatrzymali prawo jazdy, a samochód przekazali osobie wskazanej przez kierowcę. Mężczyzna wkrótce odpowie przed sądem za kierowanie autem po użyciu alkoholu. Kilka godzin później funkcjonariusze drogówki udaremnili dalszą jazdę również 28-letniemu gdańszczaninowi, który kierował skodą. Wstępne badanie śliny wykazało u niego obecność marihuany, a do tego miał on przy sobie kilka porcji tego środka odurzającego. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i dziś usłyszy zarzuty za posiadanie marihuany i kierowanie pod jej wpływem. Za te przestępstwa grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
W trakcie prowadzonych działań funkcjonariusze drogówki zatrzymali do kontroli sprawców kilkudziesięciu wykroczeń drogowych, które dotyczyły m.in. nieprawidłowego zatrzymania pojazdu, niesprawności technicznej świateł w pojazdach, czy przekroczenia dozwolonej prędkości. To właśnie wśród tych ostatnich sprawców wykroczeń był 44-latek i 65-latek, którzy z prędkością ponad 100 km/h jechali przez Sopot. Do zdarzeń doszło 11 listopada w okolicy przejść dla pieszych. Po godzinie 10.00 policjanci zatrzymali do kontroli 44-latka z województwa wielkopolskiego, który z prędkością 109 km/h jechał ulicą Wejherowską. Za przekroczenie o 59 km/h dozwolonej prędkości został on ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych i na jego konto trafi 13 punktów karnych. Około godziny 12.00 funkcjonariusze zmierzyli prędkość kierowcy jaguara, który poruszał się Aleją Niepodległości. Wynik pokazał 116 km/h. Za rażące przekroczenie prędkości został on ukarany mandatem w kwocie 2000 złotych i 14 punktami karnymi. Ponadto obaj kierujący, zgodnie z przepisami, stracą uprawnienia do kierowania na trzy miesiące.
Dziś nad ranem natomiast dbający o bezpieczeństwo na drodze policjanci wyeliminowali z ruchu 20-letniego obywatela Ukrainy, który kierował autem, mimo że nie posiada uprawnień do kierowania, a pojazd nie miał ważnych badań technicznych. Funkcjonariusze elektronicznie zatrzymali dowód rejestracyjny golfa, a mężczyzna za popełnione wykroczenie wkrótce odpowie przed sądem. Za ten czyn sąd może wymierzyć karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych. Do tego sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów.
W trakcie kilkudniowych działań na ulicach Sopotu nie odnotowano wypadku drogowego, a policjanci zostali powiadomieni tylko o dwóch kolizjach drogowych.
Bądźmy rozważni na drogach! Zwłaszcza teraz, gdy na drogach są zmienne i trudne warunki pogodowe!