Kolejny raz groził pracownikowi sklepu. 68-letni recydywista wraca za kraty
Policjanci z Sopotu zatrzymali 68-latka bez stałego miejsca pobytu, który wymachując nożem groził pracownikowi sklepu pozbawieniem życia. 8 października br. opuścił on areszt śledczy, gdzie przez kilka miesięcy przebywał w związku ze sprawą grożenia innym ekspedientom. Podejrzany długo nie cieszył się wolnością. Za popełnione teraz groźby usłyszał już zarzut, a dziś sąd na wniosek prokuratora aresztował go na 3 miesiące.
W minioną sobotę po godzinie 8.00 rano do policjantów z Sopotu wpłynęło zgłoszenie, że w jednym ze sklepów w centrum miasta pewien mężczyzna groził nożem obsłudze sklepu, a teraz siedzi przed lokalem. Na miejsce pilnie pojechali funkcjonariusze i zatrzymali 68-latka podejrzanego o ten czyn. Mundurowi zabezpieczyli też nóż, który miał on przy sobie. Wyjaśniając okoliczności zdarzenia policjanci zebrali dowody, z których wynikało, że 68-latek bez stałego miejsca pobytu wszedł do sklepu, wszczął awanturę, bo nie dostał wrzątku i wyszedł. Po chwili wrócił i wymachując nożem w kierunku ekspedienta groził mu pozbawieniem życia.
Zatrzymany 68-latek jest dobrze znany sopockim policjantom. W 2021 roku został on skazany na łączną karę 2 lat pozbawienia wolności za kilka przestępstw, w tym za kierowanie gróźb karalnych wobec innych osób. Ponadto przez ostatnie miesiące przebywał za kratami jako tymczasowo aresztowany w sprawie dotyczącej grożenia w lutym br. innym ekspedientom.
Na podstawie zebranych dowodów 68-latek usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych, dopuszczając się tego czynu w warunkach recydywy oraz publicznie i z oczywiście błahego powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego. Dziś sąd na wniosek prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Sopocie aresztował podejrzanego na 3 miesiące.
Za kierowanie gróźb karalnych w warunkach recydywy grozi do 4,5 roku więzienia.