Policjanci zatrzymali poszukiwanych. Odnaleźli też dwóch nastolatków
Policjanci z Sopotu zatrzymali dwóch poszukiwanych mężczyzn, w tym jednego, za którym sąd wydał list gończy. 30-letni gdańszczanin i 34-letni sopocianin nie stawili się do zakładu karnego, więc po zatrzymaniu zostali przewiezieni do miejsca prawnej izolacji. W ręce funkcjonariuszy wpadł też 55-latek poszukiwany przez gdańską prokuraturę w celu ustalenia miejsca pobytu. Ostatnie dni to również poszukiwania nastolatków. Sopoccy policjanci odnaleźli 16-latka, który samowolnie opuścił ośrodek terapeutyczny i 11-latka, który był zaginiony.
Wczoraj około południa sopoccy dzielnicowi jadąc ulicą Jana z Kolna zauważyli poszukiwanego mężczyznę i go zatrzymali. Był to 34-letni sopocianin, którego od kilku dni poszukiwał Sąd Rejonowy w Sopocie celem doprowadzenia do aresztu karnego lub zakładu karnego. Zatrzymany mężczyzna został doprowadzony do komendy miejskiej i po wykonaniu niezbędnych czynności trafił do aresztu śledczego, by odbyć karę 8 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo posiadania narkotyków.
Do aresztu trafił też poszukiwany 30-latek z Gdańska, za którym Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku wydał list gończy. Zatrzymali go policjanci patrolówki z Sopotu w dniu 6 października. W wyniku sprawdzenia w policyjnych bazach mundurowi ustalili, że 30-latek od września 2024 roku był poszukiwany i ma do odbycia karę 10 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo kradzieży.
W weekend policjanci prewencji interweniowali również wobec 55-letniego sopocianina, który był poszukiwany przez gdańską prokuraturę w celu ustalenia miejsca pobytu do celów prawnych. Po wykonaniu czynności z jego udziałem, został on zwolniony.
Ale ostatnie dni to również poszukiwania nastolatków. W minioną sobotę w godzinach wieczornych sopoccy policjanci zostali powiadomieni o zaginięciu 11-latka. W działania od razu zaangażowano sopockich funkcjonariuszy oraz policjantów z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku. Komendant Miejski ogłosił też alarm dla funkcjonariuszy z pionu kryminalnego i prewencji sopockiej komendy, wśród których była policjantka z ogniwa do spraw wykroczeń. To właśnie ona jadąc do służby odnalazła poszukiwanego 11-latka, który siedział na przystanku autobusowym w Sopocie i zaopiekowała się nim. Natomiast wczoraj w godzinach popołudniowych do policjantów z Sopotu wpłynęło zgłoszenie, że z ośrodka terapeutycznego na terenie miasta oddalił się 16-latek. Informacja o zdarzeniu wraz z rysopisem nastolatka od razu trafiła do wszystkich patroli i w wyniku prowadzonych działań funkcjonariusze odnaleźli go dwie godziny później w centrum Sopotu.