Wiadomości

Chciała pomóc koleżance, a straciła blisko 3 tysiące złotych

Data publikacji 10.09.2024

Oszuści cały czas aktywnie działają, a nasz pośpiech i brak ostrożności tylko ułatwia im przestępczy proceder. 21-latka z Gdyni myśląc, że pomaga koleżance opłacić zamówienia, przesłała jej cztery kody BLIK i w ten sposób straciła blisko 3 tysiące złotych. Policjanci apelują o większą rozwagę przy tego typu transakcjach. Zanim przekażemy kod BLIK skontaktujmy się z osobą i upewnijmy, że rzeczywiście potrzebuje ona naszej pomocy.

Oszustwo metodą na BLIK polega na wyłudzeniu kodu do płatności. Osoba logując się do swojego banku musi wygenerować w aplikacji kod do płatności telefonem, a następnie przesłać go „znajomemu” i zatwierdzić płatność. Niestety, w przeciwieństwie do płatności przelewem, transakcji dokonanych za pomocą tego kodu nie można już cofnąć, gdyż przestępca od razu wpisuje podany kod BLIK w bankomacie i wypłaca z niego pieniądze. Proceder jest bardzo popularny i policjanci wielokrotnie o nim przypominają. Ostatnio ofiarą takiego oszustwa padła 21-letnia mieszkanka Gdyni.

21-latka powiadomiła sopockich policjantów, że ktoś włamał się na konto społecznościowe jej koleżanki, a następnie napisał do niej przez komunikator społecznościowy. Sprawca podający się za jej koleżankę poprosił 21-latkę o opłacenie zamówień za pomocą kodu BLIK. Pokrzywdzona nie weryfikując tej prośby ostatecznie wysłała „koleżance” cztery kody BLIK i potwierdziła płatności w aplikacji mobilnej. Pieniądze miała odzyskać jeszcze tego samego dnia, ale tak się nie stało. Gdy 21-latka skontaktowała się z koleżanką usłyszała, że ktoś włamał się na jej konto i rozsyłał wiadomości w jej imieniu. W tym momencie gdynianka zrozumiała, że została oszukana.

Apelujemy! Zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa! Skontaktujmy się telefonicznie lub osobiście ze znajomym i upewnijmy się, czy naprawdę potrzebuje on naszej pomocy! Prośby wyłudzenia pieniędzy oszustów są różne – m.in. na leki, że została zagubiona torebka, zagubiony portfel, brak pieniędzy na powrót do domu, brak pieniędzy na jedzenie czy też trudna sytuacja finansowa. Przestępcy tłumaczą, że teraz brakuje im środków, ale oddadzą je wieczorem, gdy tylko otrzymają przelew.

Bądźmy czujni i weryfikujmy każdą prośbę o pomoc.

Powrót na górę strony