Okradli śpiącego. Chwilę później byli już w rękach Policji
Dzięki szybkiej interwencji policjantów zatrzymano trzech złodziei, którzy okradli śpiącego mężczyznę. Analizując zapisy monitoringu funkcjonariusze ustalili drogę ich ucieczki i odzyskali skradziony plecak z zawartością dowodu osobistego i karty płatniczej. Wczoraj wieczorem dwaj recydywiści w wieku 41 i 43 lat oraz ich 37-letni wspólnik usłyszeli zarzuty za to przestępstwo. Przed sądem odpowiedzą także za wykroczenia.
Wczoraj, 27 sierpnia, około godziny 2.00 w nocy 34-letni sopocianin powiadomił patrolujących miasto policjantów, że gdy spał na ławce w centrum miasta ktoś ukradł mu plecak, w którym był portfel, dowód osobisty i karta płatnicza. Funkcjonariusze od razu zajęli się sprawą i sprawdzono okoliczny monitoring. Analizując zapisy kamer monitoringu miejskiego policjanci bardzo szybko ustalili, że sprawcami tej kradzieży jest trzech mężczyzn i informacja o nich trafiła do pozostałych patroli. Dzięki temu już po chwili jeden z patroli prewencji zauważył poszukiwanych sprawców w windzie przy tunelu od strony ulicy 1 Maja, gdzie spali i zostali zatrzymani. Byli to dwaj recydywiści – 41-latek z Piotrkowa Trybunalskiego i 43-letni mieszkaniec Starogardu Gdańskiego – oraz ich 37-letni wspólnik z Białegostoku. Wszyscy byli nietrzeźwi.
Policjanci zauważyli też, że 37-latek ma pod głową skradziony plecak. Mimo, iż twierdził, że go znalazł i należy do niego, długo nim się nie cieszył. Policjanci zabezpieczyli plecak, a w wyniku dalszych działań znaleźli też i zabezpieczyli skradziony portfel, który sprawcy wyrzucili. Zatrzymani mężczyźni trafili do policyjnej celi i wczoraj wieczorem usłyszeli zarzuty za popełnione przestępstwo. Z uwagi na to, że 41-latek i 43-latek w przeszłości byli już karani i odbywali wyrok pozbawienia wolności za podobne przestępstwa, za popełniony teraz czyn odpowiedzą w warunkach recydywy.
Ale to nie koniec sprawy. Pokrzywdzony okazał się osobą poszukiwaną przez Niemcy w celu ustalenia jego miejsca pobytu i po czynnościach został zwolniony, a zatrzymani sprawcy odpowiedzą przed sądem również za wykroczenia. Jak ustalili policjanci, będąc w windzie uniemożliwiali oni skorzystanie z niej innym osobom, a gdy sprawdzono drogę ich ucieczki okazało się, że zaraz po kradzieży poszli oni do innej windy. Tam wspólnie palili papierosa i spożywali piwo znajdujące się w skradzionym plecaku. Do tego uniemożliwili oni skorzystanie z tej windy mężczyźnie, a ponadto 43-latek zwymiotował w niej i ją zanieczyścił. Oprócz tego 43-latek podczas legitymowania nie okazał policjantom dowodu osobistego mimo, że miał go przy sobie.
Za kradzież dokumentu grozi do 2 lat pozbawienia wolności, a popełnienie tego przestępstwa w recydywie skutkuje tym, że sąd może zwiększyć karę o połowę.