Byłemu pracodawcy ukradli narzędzia. Odzyskali je kryminalni, a sprawcy odpowiedzą za kradzież z włamaniem
Dwaj mieszkańcy Gdyni włamali się do mieszkania, w którym prace remontowe wykonywał ich były pracodawca i ukradli mu narzędzia. Pierwszy ze sprawców, 23-latek, wpadł w ręce kryminalnych, gdy szedł sprzedać skradzioną pilarkę. Drugi zgłosił się sam do sopockiej komendy. Obaj podejrzani usłyszeli już zarzuty i za popełnione przestępstwo poniosą odpowiedzialność karną.
6 sierpnia rano policjanci z Sopotu zostali powiadomieni o włamaniu do remontowanego mieszkania i kradzieży przedmiotów. Łupem złodziei padły narzędzia w postaci m.in. pilarki tarczowej i poziomic laserowych, skrzynka narzędziowa oraz inne przedmioty. Pokrzywdzony 26-latek straty wycenił na blisko 2 tys. złotych.
Zajmujący się tą sprawą policjanci bardzo szybko ustalili, że złodzieje to byli pracownicy 26-latka i pojechali do Gdyni do ich miejsca zamieszkania. Będąc przed klatką schodową budynku, gdzie mieszkali dwaj sprawcy, kryminalni zobaczyli pierwszego z nich. 23-latek wychodził właśnie z klatki schodowej ze skradzioną pilarką i szedł do lombardu ją sprzedać. Od razu został on zatrzymany. Policjanci zabezpieczyli też skradzioną pilarkę, a resztę łupów odzyskali w mieszkaniu sprawców.
23-letni gdynianin został przewieziony do sopockiej komendy, gdzie ogłoszono mu zarzut kradzieży z włamaniem. Kolejny za sprawców, 20-latek, wiedząc, że jest szukany, zgłosił się sam. On również na podstawie zebranych dowodów usłyszał zarzut dokonania wspólnie z 23-latkiem przestępstwa kradzieży z włamaniem. Wkrótce obaj podejrzani odpowiedzą przed sądem za swoje postępowanie
Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.
