Wiadomości

Bądźmy czujni wobec nieznajomych, których wpuszczamy do naszych domów

Data publikacji 07.08.2024

Pukają pod różnym pretekstem, a będąc w środku wykorzystują nieuwagę domowników i kradną kosztowności. Sopoccy policjanci apelują o ostrożność i niewpuszczanie do mieszkań nieznajomych. 92-letnia sopocianka po wizycie dwóch kobiet podających się za pracownice wodociągów straciła kilkanaście tysięcy złotych i złotą biżuterię. Bądźmy czujni, a informacje o podejrzanych osobach, które budzą nasz niepokój, zgłaszajmy policjantom.

5 sierpnia w godzinach popołudniowych dyżurny sopockiej komendy został powiadomiony o kradzieży pieniędzy i biżuterii. Do zdarzenia doszło kilka godzin wcześniej w jednym z mieszkań. Przyjmujący to zgłoszenie policjanci ustalili, że do mieszkania 92-letniej seniorki zapukały dwie kobiety podające się za pracownice wodociągów. Poinformowały, że zostanie wyłączona woda, a następnie weszły do środka i razem z seniorką poszły do łazienki, gdzie kazały 92-latce puścić wodę z prysznica. Po około 15 minutach obie kobiety opuściły lokal, a seniorka zadzwoniła do sąsiadki z pytaniem, czy u niej też były te kobiety. Usłyszała, że nie były. Do tego czujna sąsiadka poprosiła 92-latkę, by sprawdziła, czy przypadkiem nie została okradziona, bo słyszała o takich przypadkach. Seniorka sprawdziła miejsca, w których trzyma kosztowności i zrozumiała, że została okradziona. Z jej mieszkania zniknęło blisko 14 tysięcy złotych i złota biżuteria w postaci łańcuszków, pierścionków oraz bransolety. Sopoccy policjanci zajmują się już tą sprawą i prowadzą szeroko zakrojone działania zmierzające do wykrycia sprawców.

Po raz kolejny ostrzegamy przed wpuszczaniem do domu obcych. Informacje o podejrzanych osobach, które budzą nasz niepokój, należy natychmiast zgłaszać policjantom dzwoniąc na numer alarmowy 112. Złodzieje działający według wcześniej wspomnianego scenariusza, najczęściej jako swoje ofiary wybierają osoby starsze lub samotne. Do domu wchodzą pod pretekstem sprzedaży różnego rodzaju produktów lub twierdząc, że są z administracji, spółdzielni czy z wodociągów. Pukają również do drzwi, prosząc o szklankę wody albo o przysłowiową „kromkę chleba”. Zdarza się także, że przedstawiają się jako pracownicy elektrowni lub przedstawicie placówek pomocowych. Próbują odwrócić uwagę domowników i wówczas dokonują kradzieży.

Pamiętajmy, aby zawsze przed otwarciem drzwi:

  • spojrzeć przez wizjer lub okno i sprawdzić, kto do nas przyszedł,
  • jeśli nie znamy odwiedzającego – spytać o cel jego wizyty, zapiąć łańcuch zabezpieczający (jeśli zdecydujemy się na otwarcie drzwi) oraz poprosić o pokazanie dowodu tożsamości lub legitymacji służbowej, identyfikatora. Uczciwej osoby nie zrazi takie postępowanie powodowane ostrożnością,
  • w razie jakichkolwiek wątpliwości należy umówić się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub innej odpowiedniej instytucji wiarygodność osoby pukającej do drzwi,
  • poprosić sąsiada o pomoc i obecność podczas czynności prowadzonych w naszym domu lub mieszkaniu,
  • w każdej sytuacji, gdy osoba staje się natarczywa, należy natychmiast zadzwonić na policję lub zaalarmować otoczenie.

Policjanci apelują również, aby nie przetrzymywać większej gotówki w domu i nie przechowywać wszystkich kosztowności w jednym miejscu. Ponieważ najczęściej ofiarą takich złodziei padają seniorzy, poinformujmy swoich dziadków i osoby najbliższe, aby zachowały czujność w kontaktach z nieznajomymi. Przytoczmy im kilka przykładów np. znalezionych w Internecie, kiedy to starsi ludzie zostali oszukani metodą na wnuczka lub fałszywego policjanta, czy też domokrążców. To z pewnością sprawi, że będą ostrożniejsi w kontaktach z nieznajomymi.

 

 

Powrót na górę strony