Policjanci udaremnili jazdę dwóm kierowcom
Policjanci drogówki udaremnili dalszą jazdę 37-letniemu kierowcy, który przy sobie miał marihuanę, a wstępne badanie śliny wykazało, że kierował też pod jej wpływem. Mieszkaniec Gdyni dziś usłyszy zarzut posiadania środka odurzającego, a jeżeli badanie krwi potwierdzi u niego obecność zakazanych substancji, zarzuty zostaną mu uzupełnione o kolejne przestępstwo. Drugi wyeliminowany z ruchu kierowca to 31-letni obywatel Uzbekistanu. Mężczyzna kierował samochodem nie mając uprawnień do kierowania, bo te zostały mu zatrzymane w lutym 2024 roku.
Każdego dnia policjanci wykorzystują w codziennej służbie testery do wykrywania narkotyków w organizmie kierowcy. Jednym z nich jest analizator Drager Drug Test 5000, który służy do wstępnego badania kierowców na zawartość w organizmie środków odurzających – narkotyków w postaci amfetaminy, opiatów, kokainy i jej pochodnych, benzodiazepiny i kanabinoidów i ich pochodnych. Pobrana próbka śliny wędruje do analizatora i już po kilku minutach można odczytać wynik. Jeżeli pomiar wykonany przez urządzenie jest dodatni, wtedy od kierowcy pobierana jest krew, którą następnie bada specjalistyczne laboratorium.
Dzięki posiadanemu urządzeniu Drager Drug Test 5000 sopoccy funkcjonariusze w minioną środę wyeliminowali z ruchu kolejnego kierowcę podejrzewanego o jazdę pod wpływem środków odurzających. Około godziny 21.30 na Alei Niepodległości w Sopocie policjanci zatrzymali do kontroli 37-latka z Gdyni, który kierując oplem przekroczył dozwoloną prędkość o 30 km/h. Mężczyzna był trzeźwy, ale widząc jego nienaturalnie rozszerzone źrenice mundurowi nabrali podejrzeń, że może znajdować się pod wpływem narkotyków. Przeprowadzili oni wstępne badanie śliny 37-latka, które wykazało obecność THC i został on zatrzymany. Do tego funkcjonariusze elektronicznie zatrzymali mu prawo jazdy oraz zabezpieczyli susz, który mężczyzna miał przy sobie.
Dziś na podstawie opinii biegłego z zakresu badań fizykochemicznych 37-letni kierowca usłyszy zarzut posiadania środka odurzającego. Ponadto jeżeli badanie krwi potwierdzi u niego obecność zakazanych substancji, podejrzanemu zostaną uzupełnione zarzuty o kolejne przestępstwo – kierowania samochodem pod wpływem środka odurzającego.
Drugi z kierowców został wyeliminowany wczoraj na Alei Niepodległości. Około godziny 23.30 funkcjonariusze drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę toyoty. Okazało się, że siedzący za kierownicą 31-letni obywatel Uzbekistanu nie ma uprawnień do kierowania, bo te w lutym 2024 roku zostały mu zatrzymane. Mężczyźnie udaremniono dalszą jazdę, a samochód odholowano na parking policyjny. 31-latek za swoje postępowanie wkrótce odpowie przed sądem, do którego policjanci skierują wniosek o ukaranie.
Pamiętajmy! Jazda pod wpływem środka odurzającego oraz posiadanie narkotyków to przestępstwa, za które grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Prowadzenie pojazdu bez uprawnienia to wykroczenie zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych, a do tego sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów.