Pierwsze podsumowanie nocy sylwestrowej
Sylwestrowa noc jest zawsze okresem wytężonej pracy dla policjantów i innych służb. Kiedy inni się bawią, policjanci dbają o to, aby było bezpiecznie. Minionej nocy na ulicach Sopotu nad bezpieczeństwem czuwali zarówno policjanci prewencji, ruchu drogowego, jak i kryminalni. W trakcie działań zatrzymano 28-latka podejrzewanego o uszkodzenie ciała innego mężczyzny. Do tego funkcjonariusze drogówki wyeliminowali z ruchu kierowcę auta, który miał 1,6 promila alkoholu i udaremnili dalszą jazdę pięciorgu znajomym, którzy będąc pod wpływem alkoholu kierowali hulajnogami elektrycznymi.
Sylwestrowa noc jest zawsze okresem wytężonej pracy dla policjantów i innych służb. Minionej nocy nad bezpieczeństwem mieszkańców i gości odwiedzających Sopot czuwali zarówno policjanci prewencji, ruchu drogowego, jak i kryminalni z sopockiej komendy.
Około godz. 22.00 policjanci ruchu drogowego podjęli interwencję wobec pięciorga młodych osób, które jechały hulajnogami elektrycznymi po chodniku wzdłuż Alei Niepodległości. Okazało się, że to mieszkańcy województwa lubuskiego w wieku 18-20 lat. Podczas rozmowy funkcjonariusze poczuli od nich woń alkoholu i podejrzewając, że kierowali pod wpływem alkoholu, przeprowadzili badanie trzeźwości. Nie mylili się. Badanie alkomatem wykazało, że 18-latka, jej rówieśnik i 19-latek są nietrzeźwi i mają od ponad 0,5 do ponad 0,7 promila alkoholu. Pozostałe dwie młode kobiety w wieku 19 i 20 lat miały odpowiednio 0,5 promila i ponad 0,2 promila alkoholu, co jest stanem „po użyciu” alkoholu. Interweniujący policjanci udaremnili całej piątce dalszą jazdę i ukarali ich mandatami: 2500 złotych za kierowanie hulajnogą elektryczną w stanie nietrzeźwości oraz 1000 złotych za jazdę hulajnogą po użyciu alkoholu.
Ten sam patrol po godzinie 2.00 w nocy ruszył za kierowcą samochodu marki Kia, który na Alei Niepodległości jadąc w stronę Gdyni nie zatrzymał się do kontroli pomimo wydanych mu sygnałów do zatrzymania i zjechał na przeciwległy pas ruchu. Następnie po minięciu policjantów powrócił na pas ruchu w stronę Gdyni, skręcił w ulicę 3 Maja i tam zatrzymał się, najprawdopodobniej licząc na to, że nie zostanie zauważony przez mundurowych. Kierującym okazał się 31-letni mieszkaniec Gdyni. Mężczyzna był nietrzeźwy i miał 1,6 promila alkoholu. Policjanci elektronicznie zatrzymali mu prawo jazdy, a jego samochód odholowali na parking policyjny i zabezpieczyli na poczet przyszłej kary. 31-latek wkrótce usłyszy zarzuty i odpowie przed sądem zarówno za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości, jak i wykroczenia drogowe.
W sylwestrową noc interweniowali również policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego i dzielnicowi. W godz. 19.00 – 5.00 sopoccy funkcjonariusze podjęli łącznie około 40 interwencji. Większość z nich dotyczyła interwencji w miejscach publicznych, a związane były one m.in. z zakłóceniem porządku publicznego i naruszeniem przepisów w ruchu drogowym.
Przed północą policjanci patrolówki zatrzymali na Placu Przyjaciół Sopotu 28-latka z Gdańska. Mężczyzna podejrzewany jest o uszkodzenie ciała innego mężczyzny, a do zdarzenia doszło w jednym z klubów w centrum miasta. Mieszkaniec województwa mazowieckiego miał widoczne obrażenia twarzy i wezwana na miejsce załoga karetki pogotowia przewiozła go do szpitala na badania, natomiast 28-latek trafił do policyjnej celi. Alkomat pokazał u zatrzymanego 2 promile alkoholu.
Minionej nocy do szpitala na dalsze badania przewieziono także 58-latka, który będąc pod znacznym wpływem alkoholu osunął się na ziemię przed jednym z lokali oraz 26-latka, którego z obrażeniami głowy zauważyli policjanci patrolujący ulicę Jana Jerzego Haffnera. Mężczyzna oświadczył mundurowym, że z powodu dużej ilości wypitego alkoholu przewrócił się i uderzył głową o ziemię. Ponadto sopoccy funkcjonariusze przewieźli do pogotowia socjalnego dla osób nietrzeźwych agresywną kobietę, która swoim zachowaniem stwarzała zagrożenie dla siebie i innych. Alkomat pokazał u niej blisko 3 promile.
W noc sylwestrową na drogach Sopotu nie doszło do wypadku ani kolizji drogowej.