Złamał trzy sądowe zakazy kierowania pojazdami, a wstępne badanie śliny wykazało, że kierował pod wpływem amfetaminy
Policjanci patrolówki z sopockiej komendy podjęli interwencję wobec kierującego peugeotem, który miał wyraźny problem z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy, a do tego na zmianę przyśpieszał i hamował. Podjeżdżając do auta mundurowi od razu rozpoznali kierowcę, udaremnili mu dalszą jazdę i go zatrzymali. 33-letni sopocianin złamał trzy sądowe zakazy kierowania pojazdami i za te przestępstwa usłyszał już zarzut. Ponadto wstępne badanie śliny wykazało u niego obecność amfetaminy i pobrano mu krew do badań. Policjanci ukarali też właściciela auta za udostępnienie pojazdu osobie bez uprawnień.
13 grudnia br. około godziny 21.30 jadący ulicą Łokietka w Sopocie patrol policjantów zauważył samochód, którego kierowca miał wyraźny problem z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy, a do tego na zmianę gwałtownie przyśpieszał i hamował. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za autem, by zatrzymać kierowcę do kontroli. Gdy samochód peugeot zjeżdżał na parking, policjanci rozpoznali jego kierowcę. Okazało się, że to znany im z wcześniejszych interwencji 33-letni sopocianin. Mundurowi wiedzieli też, że ma on aktywne zakazy kierowania pojazdami. Interweniujący policjanci udaremnili dalszą jazdę 33-latkowi zabierając mu kluczyki i go zatrzymali.
Zgodnie z wyrokami sądów w Gdyni, Wejherowie i Sopocie na mężczyźnie ciążą trzy sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Wszystkie zostały wydane w 2023 roku, a czas ich obowiązywania wynosi od 12 do 48 miesięcy. W trakcie kontroli drogowej funkcjonariusze zwrócili też uwagę na nienaturalne zachowanie 33-latka, które wskazywało, iż może znajdować się pod wpływem środków odurzających. Ich przypuszczenia potwierdziło wstępne badanie śliny sopocianina, które wykazało u niego obecność amfetaminy.
W pojeździe znajdowali się też pasażerowie: 35-letni właściciel auta i 40-letnia kobieta. Policjanci ukarali 35-latka mandatem w wysokości 300 złotych za udostępnienie pojazdu osobie bez uprawnień i po wykonaniu czynności on i kobieta zostali zwolnieni. Zatrzymany 33-latek natomiast trafił do policyjnego aresztu.
Wczoraj podejrzany usłyszał zarzut złamania trzech sądowych zakazów kierowania pojazdami, za co grozi kara do nawet 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto jeżeli badanie krwi potwierdzi obecność narkotyku w jego organizmie, policjanci uzupełnią mu zarzuty o kolejne przestępstwo – kierowania samochodem pod wpływem zakazanych substancji. Za to przestępstwo grozi do 3 lat więzienia.
Mundurowi powiadomią też o sprawie Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Okazało się, że pojazd nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC.