Recydywa w taryfikatorze – co oznacza i dlaczego należy jej unikać?
Kierujący nagminnie popełniający najpoważniejsze wykroczenia muszą liczyć się ze znacznie wyższą karą. Poważne przekroczenie prędkości, nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, czy złamanie zakazu wyprzedzania – między innymi za te naruszenia wprowadzono recydywę. Pamiętajmy, popełnienie tych wykroczeń dwukrotnie w przeciągu dwóch lat skutkuje podwójną kwotą mandatu. Przekonał się o tym 47-latek z Gdyni, który wczoraj jechał przez Sopot z prędkością 108 km/h. Policjanci ustalili, że w maju br. mężczyzna przekroczył dopuszczalną prędkość od 31 do 40 km/h i za popełnione teraz wykroczenie nałożyli na niego mandat nie w wysokości 1500 złotych, a 3000 złotych. Do tego elektronicznie zatrzymali mu prawo jazdy. Z uwagi na to, że 47-latek odmówił przyjęcia mandatu, jego sprawą zajmie się sąd, do którego mundurowi skierują wniosek o ukaranie.
Zmienione we wrześniu 2022 roku przepisy wprowadziły nowość w taryfikatorze. Teraz kierujący nagminnie popełniający wykroczenia, skutkujące poważnym zagrożeniem bezpieczeństwa ruchu drogowego, muszą liczyć się z recydywą i tym samym wyższą karą. Sytuacja ta dotyczy złamania przepisów z tej samej grupy w ciągu 2 lat od ostatniego wykroczenia. Jeżeli tak się stanie, mandat drogowy jest dwukrotnie wyższy niż dotychczas.
Dotyczy to na przykład przekroczenia prędkości o:
- 31-40 km/h – pierwszy raz: 800 złotych; recydywa: 1600 złotych;
- 41-50 km/h – pierwszy raz: 1000 złotych; recydywa: 2000 złotych;
- 51-60 km/h – pierwszy raz: 1500 złotych; recydywa: 3000 złotych;
- 61-70 km/h – pierwszy raz: 2000 złotych; recydywa: 4000 złotych;
- 71 km/h i więcej – pierwszy raz: 2500 złotych; recydywa: 5000 złotych.
Przekonał się o tym 47-latek z Gdyni, który wczoraj około godz. 13.00 jechał samochodem przez Sopot z prędkością 108 km/h. W wyniku sprawdzenia w policyjnych bazach policjanci ustalili, że w maju br. mężczyzna kierując autem przekroczył dopuszczalną prędkość od 31 do 40 km/h i za popełnione teraz wykroczenie nałożyli na niego mandat nie w wysokości 1500 złotych, a 3000 złotych. Do tego elektronicznie zatrzymali mu prawo jazdy. Z uwagi na fakt, iż 47-latek odmówił przyjęcia mandatu, jego sprawą zajmie się sąd, do którego mundurowi skierują wniosek o ukaranie.
Oprócz przekroczenia prędkości nowy taryfikator zakłada, że podwójne karanie dotyczy też innych obszarów ruchu, np.:
- nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu – pierwszy raz: 1500 złotych / recydywa: 3000 złotych;
- wyprzedzanie na przejściu dla pieszych lub przed nim – pierwszy raz: 1500 złotych / recydywa: 3000 złotych;
- złamanie przez kierującego zakazu wyprzedzania – pierwszy raz: 1000 złotych / recydywa: 2000 złotych;
- omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu – pierwszy raz: 1500 złotych / recydywa: 3000 złotych;
- niezachowanie ostrożności i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym z następstwem w postaci poszkodowanego pieszego, rowerzysty itp. – pierwszy raz: 1500 złotych / recydywa: 3000 złotych;
- wjeżdżanie na torowisko przy zaporach, które są opuszczane, opuszczone lub nie skończyło się ich podnoszenie – pierwszy raz: 2000 złotych / recydywa: 4000 złotych;
- wjazd na przejazd kolejowy przy czerwonym świetle sygnalizatora lub jeżeli po drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy – pierwszy raz: 2000 złotych / recydywa: 4000 złotych.
Pamiętajmy, to my decydujemy o naszym zachowaniu na drodze i to, czy obowiązujące przepisy dotkną nas jako uczestników ruchu drogowego, zależy wyłącznie od nas samych.