2500 złotych mniej w kieszeni nietrzeźwego rowerzysty
Policjanci cały czas apelują o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego i powstrzymywanie się od jazdy wszelkimi pojazdami, gdy wcześniej spożywało się jakąkolwiek ilość alkoholu. Wczoraj sopoccy funkcjonariusze zatrzymali do kontroli 33-latka z Włocławka, który kierował rowerem mając 2,6 promila alkoholu! Kosztowało go to 2500 złotych...
13 września około godz. 23.00 policjanci z Sopotu podczas patrolowania centrum miasta zauważyli rowerzystę, który miał wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi i zatrzymali go do kontroli drogowej. Szybko wyszło na jaw, że 33-letni cyklista w ogóle nie powinien siadać za kierownicą swojego jednośladu. Okazało się bowiem, że mieszkaniec Włocławka ma 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Policjanci udaremnili dalszą jazdę rowerzyście. Do tego nieodpowiedzialne zachowanie 33-letniego mieszkańca Włocławka kosztowało go 2500 zł, gdyż funkcjonariusze zgodnie z obowiązującym taryfikatorem nałożyli na niego mandat karny w wysokości 2500 zł.
Pamiętajmy!
Nietrzeźwi kierujący, jakimikolwiek pojazdami, to ogromne zagrożenie dla nich samych oraz innych użytkowników dróg. Pijani kierowcy i rowerzyści w konfrontacji z poruszającym się prawidłowo uczestnikami ruchu drogowego, mogą być przyczyną tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Warto przypomnieć, że ci, którzy poruszają się rowerami, skuterami, motocyklami czy nawet hulajnogami, nie mają żadnej ochrony przed skutkami wypadków, w porównaniu do osób podróżujących samochodami. Dlatego powinni oni zwracać szczególną uwagę na przepisy ruchu drogowego i bezwzględnie się do nich stosować.