Poszukiwany wpadł, bo palił papierosa na dworcu
Palił papierosa w miejscu niedozwolonym, a podczas legitymowania podawał błędne dane. Okazało się, że 43-latek z woj. lubelskiego jest poszukiwany dwoma listami gończymi i dwoma zarządzeniami. Zatrzymany przez policjantów z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku trafił do policyjnego aresztu, a dziś funkcjonariusze przewiozą go do jednostki penitencjarnej celem odbycia blisko 200 dni pozbawienia wolności.
Wczoraj około godz. 18.00 policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku podczas patrolowania dworca w Sopocie zauważyli mężczyznę, który palił papierosa. Robił to w miejscu niedozwolonym, dlatego funkcjonariusze podjęli interwencję wobec sprawcy wykroczenia. W trakcie legitymowania mężczyzna dwukrotnie podał im dane osoby, która w ogóle nie istnieje. Jak się okazało, zrobił to celowo. Policjanci znaleźli przy nim paszport i ustalili, że jest to 43-letni mieszkaniec województwa lubelskiego, który od marca 2020 roku poszukiwany jest przez wymiar sprawiedliwości.
W wyniku sprawdzenia w policyjnych bazach okazało się, że za mężczyzną zostały wystawione dwa listy gończe przez Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie i Prokuraturę Rejonową w Lublinie. 43-latek poszukiwany był też na podstawie dwóch zarządzeń celem ustalenia jego miejsca pobytu i odbycia zastępczej kary pozbawienia wolności. Prowadzone czynności poszukiwawcze związane były z wcześniejszymi sprawami dotyczącymi przestępstw uszkodzenia ciała innej osoby i kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości.
Zatrzymany mieszkaniec powiatu lubelskiego noc spędził w policyjnym areszcie. Dziś funkcjonariusze z wydziału konwojowo-ochronnego przewiozą go do jednostki penitencjarnej, gdzie odbędzie zasądzone kary w wymiarze 196 dni pozbawienia wolności. Ponadto za dwa wykroczenia, tj. palenie papierosa w miejscu niedozwolonym i wprowadzanie w błąd policjanta co do swojej tożsamości, 43-latek został ukarany dwoma mandatami w wysokości 500 złotych każdy.