Jeden złamał sądowy zakaz kierowania pojazdami, drugi rażąco przekroczył prędkość i stracił prawo jazdy
Wczoraj patrol drogówki w niespełna godzinę interweniował wobec dwóch kierowców, którzy rażąco złamali obowiązujące na drodze przepisy. 40-letni mieszkaniec Gdyni za jazdę Aleją Niepodległości z prędkością 101 km/h został ukarany mandatem w wysokości 3 tys. złotych i na jego konto trafiło 13 punktów karnych. Mężczyźnie elektronicznie zatrzymano też prawo jazdy. Chwilę później funkcjonariusze udaremnili dalszą jazdę 57-latkowi z Sopotu, który złamał ciążący na nim sądowy zakaz kierowania pojazdami, za co grozi kara do nawet 5 lat pozbawienia wolności.
22 lutego czuwający nad bezpieczeństwem na drodze policjanci w niespełna godzinę interweniowali wobec dwóch kierowców, którzy rażąco złamali obowiązujące przepisy drogowe. Po godzinie 11.00 funkcjonariusze zmierzyli prędkość jadącego Aleją Niepodległości samochodu skoda i ustalili, że kierujący tym autem jedzie z prędkością 101 km/h w miejscu, gdzie ograniczenie wynosiło do 50 km/h. Policjanci od razu zatrzymali kierowcę do kontroli drogowej i ustalili, że jest nim 40-letni mieszkaniec Gdyni. Mundurowi sprawdzili mężczyznę w policyjnych bazach, a następnie zgodnie z nowym taryfikatorem ukarali go mandatem w recydywie za popełnione wykroczenie. Mężczyzna dostał mandat w wysokości 3 tys. złotych i na jego konto trafiło 13 punktów karnych. Elektronicznie zatrzymano też prawo jazdy, które zgodnie z przepisami straci na 3 miesiące.
Przed godziną 12.00 ci sami funkcjonariusze drogówki interweniowali wobec kierowcy mercedesa, który przekroczył dopuszczalną prędkość na Alei Niepodległości. Okazało się, że siedzący za kierownicą 57-latek w ogóle nie powinien kierować, gdyż obowiązywał go sądowy zakaz kierowania pojazdami. Zgodnie z wyrokiem Sądu Rejonowego w Gdyni 57-letni sopocianin ma sądowy zakaz kierowania pojazdami kategorii ABCDET w okresie od sierpnia 2021 roku do sierpnia 2023 roku. Mężczyźnie udaremniono dalszą jazdę. Ponadto za przekroczenie dozwolonej prędkości został on ukarany mandatem w wysokości 200 złotych, natomiast za złamanie sądowego zakazu wkrótce usłyszy zarzut i poniesie odpowiedzialność karną przed sądem. Za to przestępstwo grozi kara do nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Czym jest recydywa w nowym taryfikatorze?
Policjanci przypominają, że zgodnie z nowym taryfikatorem kierujący pojazdami nagminnie popełniający najpoważniejsze wykroczenia muszą liczyć się ze znacznie wyższą karą. Dotyczy to m.in. poważnego przekroczenia prędkości, nieustąpienia pierwszeństwa pieszemu, czy też złamania zakazu wyprzedzania. Popełnienie tych wykroczeń dwukrotnie w przeciągu dwóch lat skutkuje podwójną kwotą mandatu.
I tak dla przykładu, przekroczenie prędkości o:
- 31-40 km/h – pierwszy raz: 800 złotych; recydywa: 1600 złotych;
- 41-50 km/h – pierwszy raz: 1000 złotych; recydywa: 2000 złotych;
- 51-60 km/h – pierwszy raz: 1500 złotych; recydywa: 3000 złotych;
- 61-70 km/h – pierwszy raz: 2000 złotych; recydywa: 4000 złotych;
- 71 km/h i więcej – pierwszy raz: 2500 złotych; recydywa: 5000 złotych.
Ponadto:
- nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu – pierwszy raz: 1500 złotych / recydywa: 3000 złotych;
- wyprzedzanie na przejściu lub przed nim – pierwszy raz: 1500 złotych / recydywa: 3000 złotych;
- omijanie pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu – pierwszy raz: 1500 złotych / recydywa: 3000 złotych.
Pamiętajmy, że to czy nowe przepisy dotkną nas jako uczestników ruchu drogowego zależy wyłącznie od nas samych. To my decydujemy o naszym zachowaniu na drodze i ewentualna odpowiedzialność spoczywa na nas.