Kierował po narkotykach i miał przy sobie marihuanę
Policjanci z Sopotu zatrzymali 32-letniego mężczyznę, który kierował samochodem osobowym, będąc pod działaniem środków odurzających. Wstępne badanie śliny wykazało obecność marihuany. Dodatkowo funkcjonariusze zabezpieczyli trzymaną w aucie marihuanę. Podejrzany usłyszał już zarzut posiadania środków odurzających. Jeżeli wynik badania krwi potwierdzi obecność zakazanych substancji, sprawca usłyszy zarzut za kolejne przestępstwo.
13 stycznia br. w godzinach rannych policjanci ruchu drogowego z sopockiej komendy prowadzili kontrolę drogową na ul. Łokietka. W pewnym momencie zauważyli oni kierowcę opla, który na ich widok zawrócił i próbował odjechać w przeciwnym kierunku. Funkcjonariusze od razu ruszyli za autem i zatrzymali kierowcę do kontroli drogowej. Okazało się, że to 32-letni sopocianin. Podczas kontroli mundurowi wyczuli silny zapach marihuany wydobywający się z wnętrza auta, na co kierujący przyznał im się, że pół godziny wcześniej palił marihuanę i wydał im woreczek foliowy z suszem, który trzymał w samochodzie. Policjanci zabezpieczyli susz i przekazali biegłemu do badań fizykochemicznych. Ponadto przeprowadzili wstępne badanie śliny, które wykazało u sopocianina obecność marihuany.
Zatrzymany 32-latek trafił do policyjnej celi. Następnego dnia na podstawie zebranych dowodów ogłoszono mu zarzut posiadania suszu konopi, do którego przyznał się. Jeżeli wynik pobranej od niego krwi potwierdzi obecność zakazanych substancji, sprawca usłyszy zarzut za kolejne przestępstwo. Mężczyzna stracił też prawo jazdy, a za popełnione przestępstwa wkrótce odpowie przed sądem.
Za posiadanie narkotyków grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Jazda samochodem w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających to przestępstwo zagrożone karą do 2 lat więzienia oraz utratą uprawnień do kierowania.