Wiadomości

Na rowerze po chodniku i z telefonem w dłoni, który pochodził z przestępstwa. Cyklista sam też był poszukiwany

Data publikacji 22.06.2022

Wczoraj wieczorem sopoccy policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli rowerzystę, który jechał po chodniku i rozmawiał przez telefon, a do tego jednoślad nie posiadał wymaganego oświetlenia. W wyniku sprawdzenia w policyjnych bazach okazało się też, że jadący rowerem 26-letni sopocianin jest osobą poszukiwaną celem odbycia kary pozbawienia wolności za nieopłaconą grzywnę. Ponadto użytkowany przez niego telefon widniał jako utracony w wyniku zagubienia na terenie Gdyni i przywłaszczony.

21 czerwca przed północą patrolujący Aleję Niepodległości policjanci drogówki zwrócili uwagę na mężczyznę, który jechał rowerem po chodniku i rozmawiał przez telefon, a do tego użytkowany przez niego jednoślad nie posiadał wymaganego oświetlenia. W związku z popełnionymi wykroczeniami funkcjonariusze zatrzymali do kontroli rowerzystę i ustalili, że to 26-letni sopocianin.

W wyniku dalszych sprawdzeń okazało się, że mężczyzna jest osobą poszukiwaną w celu ustalenia miejsca pobytu i doprowadzenia do najbliższego aresztu śledczego lub zakładu karnego by odbyć zastępczą karę 4 dni pozbawienia wolności za nieopłaconą grzywnę. Nakaz doprowadzenia wydał w tej sprawie Sąd Rejonowy w Sopocie. Ponadto w wyniku sprawdzenia w policyjnych bazach funkcjonariusze ustalili, że użytkowany przez mężczyznę telefon został utracony w wyniku zagubienia przez właściciela i przywłaszczony przez znalazcę. Do tego zdarzenia doszło pod koniec 2020 roku na terenie Gdyni, a straty właściciel wycenił na 1000 złotych. Funkcjonariusze zabezpieczyli odzyskany telefon i zatrzymali poszukiwanego 26-latka, który noc spędził w policyjnym areszcie. 

Pracując dalej nad sprawą śledczy ustalili, że mężczyzna nabył telefon od innej osoby i za przestępstwo paserstwa dziś usłyszał zarzut. Za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym został on ukarany mandatami, w tym zgodnie z nowym taryfikatorem 500-złotowym mandatem za korzystanie z telefonu podczas jazdy na rowerze. 26-latek uwolnił się od odbycia zastępczej kary pozbawienia wolności wpłacając dziś na konto sądu zaległą grzywnę.

Policjanci przypominają! Zgodnie z kodeksem karnym, kto przywłaszcza sobie rzecz znalezioną podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

 

 

 

 

 

  • Pomieszczenie służbowe. Policjant w stroju cywilnym i z założoną kamizelką z napisem POLICJA siedzi przy biurku i przesłuchuje zatrzymanego mężczyznę, który siedzi przed biurkiem
Powrót na górę strony