Niósł pomoc, osobiście podziękował mu za to 5-latek
W weekend do Komendy Miejskiej Policji w Sopocie przyjechał niezwykły maluch. Był to 5-latek, który w dniu 11 maja pilnie potrzebował pomocy lekarskiej. Razem z rodzicami osobiście podziękowali oni sierżantowi Radosławowi Kotwickiemu za pomoc w szybkim i bezpiecznym dotarciu do szpitala oraz przekazali piękne podziękowanie. W trakcie spotkania policjant zaprosił 5-latka do radiowozu, razem jeździli, a maluch dzięki otrzymanemu pilotowi „sprawdzał”, czy sygnały świetlno-dźwiękowe działają w radiowozie. #PomagamyiChronimy
W weekend do Komendy Miejskiej Policji w Sopocie przyjechał niezwykły maluch. Był to 5-latek, który w dniu 11 maja pilnie potrzebował pomocy lekarskiej. Chłopczyk musiał wtedy szybko dostać się do szpitala w Gdyni, a dzięki policyjnej eskorcie udzielonej przez sierżanta Radosława Kotwickiego, samochód, którym podróżował z ojcem, w kilka minut przejechał przez Sopot i Gdynię. Maluch razem z rodzicami przyjechali podziękować za okazaną pomoc.
Tak się stało, że tego dnia, kiedy goście zjawili się w komendzie, sierżant Radosław Kotwicki pełnił służbę. Dyżurny wezwał go przez stację i po chwili doszło do wzruszającego spotkania. 5-latek razem z rodzicami osobiście podziękowali policjantowi za policyjną eskortę. Wręczyli też podziękowanie – obrazek przedstawiający policjanta, który pokolorował i podpisał maluch. Ale to nie był koniec spotkania. Sierżant Radosław Kotwicki zaprosił chłopca do radiowozu, opowiedział o swojej pracy, razem jeździli po parkingu, a dzięki otrzymanemu pilotowi 5-latek „sprawdzał” też, czy sygnały świetlno-dźwiękowe działają w radiowozie.
#PomagamyiChronimy