Znęcał się nad żoną i córką. Został zatrzymany i ma zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych
Dzielnicowi zatrzymali 52-letniego mieszkańca Sopotu podejrzanego o znęcanie się nad żoną i córką. Sprawca dręczył pokrzywdzone zarówno psychicznie jak i fizycznie. Wczoraj prokurator ogłosił podejrzanemu zarzuty za te przestępstwa i zastosował wobec niego środki zapobiegawcze w postaci nakazu opuszczenia mieszkania oraz dozoru policyjnego polegającego na zakazie zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi, a ponadto obowiązkowym stawiennictwie w jednostce Policji. Sprawa jest rozwojowa i niewykluczone, że 52-latek wkrótce usłyszy kolejne zarzuty.
W poniedziałek, 21 marca, dzielnicowi z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie pilnie pojechali do jednego z mieszkań w Sopocie. Ze zgłoszenia wynikało bowiem, że miało tam dojść do przemocy, a sprawcą jest ojciec. Na miejscu policjanci potwierdzili zgłoszenie i zatrzymali 52-letniego mężczyznę, który szarpał swoją 17-letnią córkę, a następnie kilkukrotnie uderzył ją drewnianym przedmiotem, bo nie chciała upiec ciasta. Zatrzymany mężczyzna od razu trafił do policyjnej celi.
Policjanci razem z prokuratorem przeprowadzili szczegółowe rozpoznanie sytuacji w tej rodzinie i zebrali materiały, z których wynikało, że mężczyzna już od wielu lat dręczył fizycznie i psychicznie żonę oraz ich 17-letnią córkę, zarówno gdy mieszkali w Sopocie, jak i poza trójmiastem. Sprawca m.in. wszczynał awantury, bił, szarpał i wyzywał swoją żonę. Ponadto bił, podduszał i wyzywał swoją córkę, a także zmuszał ją do prac fizycznych w gospodarstwie rolnym.
Wczoraj zatrzymanego 52-latka policjanci doprowadzili do Prokuratury Rejonowej w Sopocie. Na podstawie zebranych dowodów prokurator ogłosił mu zarzuty znęcania się fizycznego i psychicznego nad żoną i córką. Ponadto po przesłuchaniu zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci nakazu opuszczenia mieszkania i dozoru policyjnego polegającego na zakazie zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi, a także obowiązkowym stawiennictwie dwa razy w tygodniu w jednostce Policji.
Sprawa jest rozwojowa. Śledczy cały czas badają, czy 52-latek nie znęcał się także nad innymi osobami. Przestępstwo znęcania się zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Za znęcanie się nad osobą nieporadną ze względu na wiek grozi do 8 lat więzienia.