Zakłócił porządek publiczny w restauracji, a potem znieważył interweniujących policjantów
Wczoraj wieczorem policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku interweniowali w jednej z restauracji, gdzie zatrzymali agresywnego 38-latka, który ich znieważył. Alkomat pokazał u sprawcy blisko 1,4 promila alkoholu i trafił on do izby wytrzeźwień. Dziś rano sopoccy funkcjonariusze ogłosili mieszkańcowi powiatu gdańskiego zarzut znieważenia interweniujących policjantów i za to przestępstwo poniesie teraz odpowiedzialność karną. Ponadto za zakłócanie porządku publicznego w lokalu mężczyzna został ukarany mandatem.
Wczoraj, 9 marca, po godzinie 19.00 do patrolujących pieszo centrum Sopotu policjantów z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku podszedł kierownik restauracji i przekazał, że nietrzeźwy mężczyzna zakłóca porządek publiczny oraz nie chce opuścić lokalu. Mundurowi bez chwili wahania podjęli interwencję i w restauracji zauważyli agresywnego mężczyznę, który nie reagował na wydawane polecenia, a ponadto próbował wywrócić stół, z którego spadła i rozbiła się zastawa. Funkcjonariusze od razu wyczuli też od mężczyzny silny zapach alkoholu, a także zwrócili uwagę, że ma on wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi i wysłowieniem się. Sprawcą okazał się 38-letni mieszkaniec powiatu gdańskiego. W trakcie interwencji mężczyzna w pewnym momencie zaczął też znieważać policjantów. Policjanci poinformowali go, że popełnił przestępstwo, a następnie obezwładnili i zatrzymali.
Z miejsca interwencji 38-latek trafił do sopockiej komendy, a potem do pogotowia socjalnego celem wytrzeźwienia. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego blisko 1,4 promila alkoholu. Dziś rano policjanci doprowadzili mieszkańca powiatu gdańskiego do komendy, gdzie funkcjonariusz z wydziału dochodzeniowo-śledczego na podstawie zebranych dowodów ogłosił mu zarzut znieważenia interweniujących policjantów. Podejrzany przyznał się do tego przestępstwa i chce też dobrowolnie poddać się karze zaproponowanej przez prokuratora. Dodatkowo za zakłócanie porządku publicznego w lokalu został on ukarany mandatem.
Za nieważenie funkcjonariusza publicznego w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.