Wiadomości

Zanim przekażesz kod BLIK albo kod aktywacyjny do zakupionego vouchera upewnij się, czy znajomi rzeczywiście potrzebują Twojej pomocy!

Data publikacji 18.01.2022

Policjanci z Sopotu wyjaśniają okoliczności oszust dokonanych na szkodę 21-letniej studentki i 25-latki z Lublina. 21-latka została poproszona przez swoją „znajomą” o opłacenie jej zamówienia. Zawsze ufała koleżance, dlatego nie wnikała w szczegóły, nie dzwoniła do niej i bez zastanowienia wygenerowała kod BLIK, który przekazała dalej. Gdy następnego dnia zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa zauważyła, że z konta straciła 1000 zł. Pokrzywdzona 25-latka na prośbę „znajomej” zakupiła online 10 voucherów do sklepu oferującego w sprzedaży m.in. sprzęt i akcesoria komputerowe. Następnie przekazała jej kody aktywacyjne do tych voucherów. Po około godzinie 25-latka telefonicznie skontaktowała się ze znajomą i wtedy usłyszała od niej, że w ogóle nie chciała voucherów i ktoś się pod nią podszył. Policjanci zajmują się już tymi sprawami i apelują o ostrożność w Internecie.

Oszustwo na tzw. BLIK-a polega na tym, że przestępca przełamując elektroniczne zabezpieczenia do komunikatora i w imieniu pokrzywdzonych wysyła wiadomości do znajomych z prośbą o pożyczenie pieniędzy poprzez wygenerowanie numeru kodu BLIK w systemie płatności elektronicznej. Swoją prośbę tłumaczy  różnie: chwilowym brakiem gotówki, pilną potrzebą zapłaty rachunku czy zrobieniem przelewu oraz niemożnością zrobienia tego ze swojego konta. W ostatnich dniach za pośrednictwem komunikatora społecznościowego z 21-letnią studentką skontaktowała się jej koleżanka i poprosiła o opłacenie zamówienia. Swoją prośbę tłumaczyła tym, że ma limit u siebie, a pieniądze zwróci za pomocą szybkiego przelewu. 21-latka zawsze ufała koleżance, dlatego nie wnikała w szczegóły i nie dzwoniła do niej, by potwierdzić prośbę. Następnie bez zastanowienia wygenerowała kod BLIK i przekazała go „znajomej”. Dopiero, gdy następnego dnia zauważyła, że nie ma na swoim koncie pieniędzy, 21-latka telefonicznie skontaktowała się z koleżanką i wtedy dowiedziała się, że ktoś włamał się na jej konto na profilu społecznościowym i nie prosiła o żadną pomoc. Pokrzywdzona studentka straciła z konta 1000 zł i o całym oszustwie powiadomiła sopockich policjantów.

Do sopockich stróżów prawa zgłosiła się też 25-latka z Lublina. Kobieta poinformowała, że od osoby, którą znała, dostała maila z prośbą o podanie numeru telefonu. Niczego nie podejrzewając 25-latka wysłała jej swój numer, a następnie za pomocą komunikatora społecznościowego zaczęły korespondować. „Znajoma” napisała do 25-latki, że jest na szkoleniu konferencyjnym, nie może rozmawiać, ale musi podarować kilka voucherów, dlatego prosi o ich zakup. Były to vouchery firmy zajmującej się m.in. produkcją komputerów i serwisów internetowych. 25-latka bez wahania zakupiła online 5 voucherów za kwotę 500 zł, a następnie wysłała „znajomej” kody aktywacyjne do tych voucherów. Przekonana, że „znajoma” szybko odda jej pieniądze, po chwili zakupiła kolejne 5 voucherów, o które również została poproszona. Dopiero po około godzinie 25-latka zadzwoniła do znajomej, z którą rzekomo korespondowała, i usłyszała, że nie korespondowały ze sobą i ona nic od niej nie chciała. Wtedy 25-latka zorientowała się, że została oszukana i ktoś podszył się pod jej znajomą. Całą posiadaną korespondencję 25-latka przekazała już sopockim policjantom i zgłosiła oszustwo, w wyniku którego straciła 1000 zł.

Apelujemy o ostrożność w Internecie i przestrzegamy – jeśli otrzymujemy prośbę o pożyczkę lub zakup dla kogoś przedmiotu, nie działajmy pochopnie i sprawdźmy najpierw, czy osoba, która do nas napisała lub której prośba dotyczy, rzeczywiście potrzebuje naszej pomocy. Zadzwońmy do tej osoby i potwierdźmy jej prośbę. Pamiętajmy też o tym, aby NIGDY nie przekazywać pieniędzy obcym osobom, nie przesyłać ich na podane przez obce osoby numery kont, nie podawać nikomu danych do logowania na nasze konta bankowe, nie przekazywać obcym osobom kodów do płatności mobilnych. Zadbajmy o prawidłowe zabezpieczanie swoich danych osobowych, haseł i numerów dostępowych do portali i komunikatorów.

Przestrzegamy też przed popularnym ostatnio oszustwem, jakim jest spoofing telefoniczny. Polega on na podszywaniu się dzwoniącego pod inne numery, by móc następnie dzwonić z nich do ofiar i udawać inną osobę. Przy wykorzystaniu konkretnych rozwiązań technologicznych dzwoniący może ręcznie wprowadzić numer, który ma się wyświetlić adresatowi połączenia jako numer dzwoniącego. Policjanci ostrzegają! Warto dwa razy zastanowić się i dokładnie wszystko sprawdzić zanim przekażemy głosowi w słuchawce nasze dane wrażliwe do logowania na konto bankowe lub nakłonieni przez głos w słuchawce wykonamy przelew lub zakupimy przedmiot.  


Musimy mieć się na baczności, zwłaszcza w sytuacji gdy chodzi o nasze pieniądze i dane wrażliwe. Za każdym razem, gdy proszeni jesteśmy o wykonanie transakcji z naszego rachunku bankowego, przekazanie danych służących do logowania na konto bądź gotówki nieznanej nam osobiście osobie, jest to potencjalne oszustwo i wówczas należy bezwzględnie starać się zweryfikować wiarygodność osoby, która do nas dzwoni, albo kontaktuje się z nami w inny sposób - poprzez SMS, komunikator internetowy czy pocztę elektroniczną. Warto dwa razy zastanowić się i dokładnie wszystko sprawdzić przed wykonaniem czynności zleconej nam przez głos w słuchawce, aby nie stracić życiowych oszczędności.
 

Powrót na górę strony