Złamał wydany przez dzielnicowego zakaz zbliżania się do mieszkania. Sąd w trybie przyspieszonym skazał go na karę aresztu.
Dzielnicowi z Sopotu zatrzymali 46-latka, który złamał wydany przez nich 14-dniowy zakaz zbliżania się do mieszkania zajmowanego z rodzicami oraz jego bezpośredniego otoczenia. Zakaz ten, podobnie jak nakaz natychmiastowego opuszczenia lokalu, policjanci wydali dwa dni wcześniej po szczegółowym rozpoznaniu sytuacji rodziny, gdzie istnieje podejrzenie stosowania przemocy. Wczoraj mężczyzna został doprowadzony do sądu, który w postępowaniu przyspieszonym skazał go na karę 7 dni aresztu za to wykroczenie. Ponadto prokurator na podstawie zgromadzonych dowodów zastosował wobec 46-latka środek zapobiegawczy w postaci zakazu zbliżania się i kontaktowania z ojcem oraz nakaz opuszczenia mieszkania na okres 3 miesięcy. Skazany 46-latek od wczoraj przebywa w areszcie śledczym, gdzie odbywa zasądzoną karę aresztu.
13 grudnia br. sopoccy policjanci zostali wezwani na interwencję domową, gdzie w mieszkaniu awanturował się nietrzeźwy i agresywny syn. Funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie, a widząc, że 46-latek swoim zachowaniem stwarza zagrożenie dla siebie i innych osób, opiekuńczo przewieźli go do pogotowia socjalnego celem wytrzeźwienia. Na miejscu pojawili się też dzielnicowi, którzy założyli Niebieską Kartę i skorzystali z uprawnień, jakie daje im ustawa przemocowa, wydając 46-letniemu mężczyźnie nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania zajmowanego wspólnie z rodzicami oraz zakaz zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia na odległość 300 metrów przez najbliższe 14 dni.
Dzielnicowy rejonu w rozmowie poinformował 46-latka o sankcjach karnych w przypadku złamania zakazu i nakazu. Mimo to, w dniu 15 grudnia sopocianin wrócił do mieszkania i tym samym naruszył przepisy kodeksu wykroczeń. Wezwani na miejsce dzielnicowi od razu zatrzymali 46-letniego sprawcę i przewieźli go do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania alkomat pokazał u niego 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Następnego dnia policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie doprowadzili zatrzymanego 46-latka do sądu, który w trybie przyspieszonym skazał go na karę 7 dni aresztu za popełnione wykroczenie.
Tego samego dnia mężczyzna został też doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Sopocie. Prokurator, na podstawie zgromadzonych dowodów w postępowaniu dotyczącym znęcania się, zastosował wobec 46-latka środek zapobiegawczy w postaci zakazu zbliżania się i kontaktowania z ojcem oraz nakaz opuszczenia mieszkania na okres 3 miesięcy.
Wczoraj policjanci doprowadzili do aresztu śledczego skazanego 46-latka celem odbycia zasądzonej kary aresztu. Funkcjonariusze przypominają! Naruszenie nakazu lub zakazu wydanego przez dzielnicowego na podstawie uprawnień, jakie daje mu ustawa przemocowa, skutkuje sankcjami karnymi określonymi w art. 66b kodeksu wykroczeń jakimi są kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny. Naruszenie nakazu lub zakazu skutkuje też zastosowaniem trybu przyspieszonego wobec sprawcy tego wykroczenia.