Bądźmy ostrożni! Oszuści wciąż dzwonią do naszych seniorów i próbują wyłudzić pieniądze!
Wczoraj do kilku mieszkańców Sopotu na numer stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta i zapytał się, dlaczego nie odebrali wezwania na policję. Dodał też, że na ich dane próbowano wyłudzić kredyt, a jego tożsamość mają zweryfikować poprzez zadzwonienie na numer 997. Czujni sopocianie nie dali się oszukać i o wszystkim powiadomili policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Policjanci z Sopotu już bardzo dawno wypowiedzieli walkę z naciągaczami i oszustami. Poprzez szereg działań - liczne komunikaty w mediach, debaty społeczne i spotkania z udziałem osób starszych, a także wizyty dzielnicowych w mieszkaniach takich osób przestrzegają starszych mieszkańców Sopotu przed oszustami działającymi metodą „na wnuczka”, „na policjanta”, „na pracownika poczty” czy też „na pracownika banku”. Wielu z nich już doskonale wie, jak zachować się, kiedy zadzwoni do nich rzekomy wnuczek bądź fałszywy policjant. Przede wszystkim wykazują się daleko idącą ostrożnością, rozłączają się, nie przekazują żadnych oszczędności i o wszystkim powiadamiają policjantów.
Wczoraj policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie otrzymali kilka zgłoszeń dotyczących próby oszustwa metodą „na policjanta”. Do mieszkańców Sopotu na numer stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta i zapytał się, dlaczego nie odebrali wezwania na policję. Dodał też, że na ich dane próbowano wyłudzić kredyt, a jego tożsamość mają zweryfikować poprzez zadzwonienie na numer 997. Czujni sopocianie nie dali się oszukać. W jednym przypadku, gdy 67-latka sama zapytała oszusta o nazwę jej banku, ten nie znając odpowiedzi rozłączył się.
Apelujemy o czujność i przypominamy:
- Przestępcy stale modyfikują swoje działania. Obok znanej metody „na wnuczka”, są też metody „na funkcjonariusza CBŚP”, „na inkasenta”, „prokuratora”, ale też pojawiają się oszustwa, że sprawcy informują seniorów, że ich pieniądze w banku, bądź w domu są zagrożone i mogą je wszystkie stracić. Oszustów nie zadawalają już kwoty pieniędzy posiadane w domu. Stosując techniki psychomanipulacyjne doprowadzają do sytuacji, że ofiary wypłacają z kont bankowych posiadane oszczędności, zaciągają kredyty, zrywają lokaty, lub przekazują środki pieniężne na wskazane przez przestępców konta bankowe.
- Funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. NIGDY też nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
- W momencie, kiedy ktoś przez telefon będzie mówił, że jest policjantem lub prokuratorem oraz będzie opowiadał o prowadzonej sprawie i potrzebie przekazania pieniędzy – zakończmy rozmowę telefoniczną. Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować, powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich.
- Nie informujmy nikogo o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub przechowujemy na koncie. Nie przekazujmy też informacji o posiadanych w domu kosztownościach.
- Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
Sopoccy policjanci apelując do starszych osób o ostrożność, kierują ten apel również do ich najbliższych, aby uczulili seniorów na tego typu sytuacje.
.