Wiadomości

PASÓW NIE ZAPINASZ DLA POLICJI, ZAPINASZ JE DLA SIEBIE! TRWAJĄ DZIAŁANIA „PASY”

Data publikacji 14.03.2019

Dziś sopocka drogówka prowadzi na ulicach miasta działania pod nazwą „PASY”. Głównym celem akcji jest ograniczenie tragicznych następstw zdarzeń drogowych i egzekwowanie od kierujących i pasażerów jazdy w pasach bezpieczeństwa oraz stosowania urządzeń do przewożenia dzieci. Pamiętajmy, że jazda bez pasów bezpieczeństwa znacząco zwiększa ryzyko poważnych obrażeń nie tylko w czasie wypadku, ale też w trakcie niewielkiej kolizji auta czy nawet gwałtownego hamowania.

Dziś sopoccy policjanci ruchu drogowego włączyli się do ogólnokrajowych działań pod nazwą „PASY”. Głównym celem akcji jest ograniczenie tragicznych następstw zdarzeń drogowych i egzekwowanie od kierujących i pasażerów jazdy w pasach bezpieczeństwa oraz stosowania urządzeń do przewożenia dzieci.

Pamiętajmy, że jazda bez pasów bezpieczeństwa znacząco zwiększa ryzyko poważnych obrażeń nie tylko w czasie wypadku, ale też w trakcie niewielkiej kolizji auta czy nawet gwałtownego hamowania. W chwili zderzenia samochodu z nieruchomą przeszkodą, na osoby będące wewnątrz auta działa ogromna siła bezwładności, która powoduje, że człowiek przez moment ma „masę zderzeniową” wynoszącą kilka ton. Nie siedzi dalej na fotelu samochodowym tylko uderza w deskę rozdzielczą pojazdu, szybę, obija się o siedzenia. Jeśli jest pasażerem siedzącym z tyłu miażdży przednie fotele, uderza też w inne osoby będące w pojeździe, sam przy tym doznając dotkliwych, niekiedy śmiertelnych obrażeń. W skrajnych przypadkach osoba niezapięta w pasy może nawet wypaść z samochodu.

Prawidłowo zapięte pasy bezpieczeństwa powinny płasko przylegać do ciała. Pas biodrowy powinien opinać biodra jak najniżej w stosunku do brzucha. Pas piersiowy powinien przebiegać nad środkiem barku bez tendencji zsuwania się z ramienia.

Młodsze dzieci powinny być przewożone w fotelikach bezpieczeństwa, który należy dostosować do wzrostu i wagi dziecka. Jazda małego pasażera bez fotelika to zawsze duże ryzyko. Nie chodzi tylko o wypadek. Dziecko, które podróżuje na tylnym siedzeniu i nie jest umieszczone w foteliku, może w chwili hamowania nieoczekiwanie znaleźć się między przednimi siedzeniami lub przelecieć przez siedzenie uderzając w elementy samochodu. Z kolei gdy siedzi na kolanach dorosłej osoby podczas ostrego hamowania albo zderzenia z  przeszkodą, ciało dorosłego może zmiażdżyć dziecko.

PASÓW NIE ZAPINASZ DLA POLICJI, ZAPINASZ JE DLA SIEBIE,  ABY CHRONIĆ ŻYCIE W RAZIE WYPADKU!

Powrót na górę strony